Śmierć za ojczyznę

Idę prosto przez pole walki,

idę z karabinem w dłoni,

mój widok przysłaniają

zabici i ranni.

W moim sercu tkwi ból,

bo gdzieś tam, daleko,

moja rodzina na mnie czeka.

Lecz mogę już nie wrócić.

Idę prosto przez drogę śmierci,

idę w ciężkim hełmie,

nie widzę w tym idei,

nie widzę w tym nadziei.

Mój towarzysz pada martwy,

ziemię plami krew,

słyszę strzały,

które rozbrzmiewają obok mnie.

Podnoszę broń i szukam celu,

jednak przeciwników jest zbyt wielu.

Nagle upadam na plecy,

odrzucony przez pocisk

i myślę- o życiu,

które się dla mnie skończyło.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • betti 23.07.2018
    MOIM ZDANIEM to jest do dupy.
  • Zaciekawiony 24.07.2018
    Nie widać tu za bardzo śmierci za ojczyznę, tylko raczej śmierć za nie wiadomo co, bez sensu.
  • Canulas 24.07.2018
    Yeap
  • Pan Buczybór 24.07.2018
    tematyka przestarzała i forma badziewna. słabe

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania