Nie za bardzo wiem, co komentować, czy wiersz, czy tekst pod nim.
Co do limeryka, to wiersz zgrabny, ale wydaje mi się, że nie spełnia wszystkich wymagań kanonicznych od limeryka wymaganych. W pierwszym wersie brak treści co do miejsca, w którym akcja się rozgrywa. Sama nazwa limeryk pochodzi od nazwy miasta w Irlandiii, czyli nawiązanie do miejscowości jest niezbędne.
Poza tym, wiersz układem przypomina limeryk, napisany bardzo bardzo orygnanalnie. Podoba mi się.
Co do KKP nie wiem, kim jest ta persona, mogę tylko domniemywać, że jakąś medialną gwiazdą z dodatkami botoksu i silikonu gdzieniegdzie, zapewne niezbyt mądrą. A tym bardziej nie mam pojęcia odnośnie narodowości, więc nie będę się odnosił do anonimowego wpisu.
Co do samego mycia rąk, to znam przysłowie, że częste mycie skraca życie, i jest w nim sporo racji, bowiem zbyt często się szorując usuwamy podobno naturalną barierę immunologiczną, którą tworzy się na naszej skórze i błonach śluzowych, chroniąc nas przed barierami. Ale co kto lubi i uważa za konieczne, Na szczęście chociaż mycie rąk nie stało się dotąd elementem żadnej ideologii, choć już noszenie określonego rodzaju czapek, czy szalików już tak.
Mówiąc: Ma wado się nie pleń!
Wyjechał pewien na step leń.
Rzekł w dziką wjechawszy głusę:
- Tutaj do pracy się zmusę!
Głos mu rzekł w głuszy: - nie sepleń!
J. Tuwim
W moim limeryku jest miejsce akcji - Internet i jest nazwa bohatera, i wystarczy, możesz mi wierzyć na słowo. Zaś limeryk mistrza Tuwima można zaliczyć do limeryków nieklasycznych, ale to nadal limeryk pełną gębą ?
Bogumił, po to wkleiłam linki, żeby się zorientować w temacie. Bardzo dziękuję za wizytę i wyrażenie opinii ?
Jakiego mistrza Tuwima???!!!
Toż naczelny patriota opowi i znany rasista i antysemita pisał, że to ohydny Żyd, komuch i donosiciel (stwierdził czołowy, opowijski donosiciel).
Fajny ten limeryk.
Nietypowy, a ma jaja.
Dobrze, że są przypisy, bo pewnie nie chciało by mi się tłumaczyć.
Limeryki operujące wstawkami w inszych językach, to dla mnie wyższa szkoła - bo i akcent wstawek inny i brzmieniowo musi pasować. Ty jak widać kłopotu z tym nie masz. Inteligentnie i niesztampowo.
Poruszyłaś też gdzie indziej temat naszej mentalności. Przepraszam, że tu się wypowiem, ale nie chcę pisać tam, by nie powodować niepotrzebnej dyskusji z agresją i niezrozumieniem w tle. Masz całkowitą rację. Uśmiech to na zachodzie element savoir vivre. Jest jak mówienie dzień dobry. Niekulturalnie jest obciążać spotkanych ludzi naszymi smutkami ("co tam u ciebie? - aa, stara bida :D). Nie wiem jak teraz Polacy radzą sobie na emigracji, ja byłam w Londynie jakieś 20 lat temu - tak tylko, by trochę zarobić na wakacjach. Wiedziałam, że o pracę, którą dostałam, nie tylko ja się starałam. Zapytałam na koniec szefa, dlaczego mnie zatrudnił. Powiedział mi, że przychodziło do niego wielu Polaków i ja jako jedyna się uśmiechałam. To mi dało do myślenia.
Nie ma za co przepraszać, miło poznać Twój punkt widzenia ? Wiem, że to banalnie zabrzmi, ale naprawdę uśmiech pomaga w życiu, no jakoś automatycznie, gdy ktoś zęby szczerzy, humor się poprawia.
Polacy na emigracji przejmują zwyczaje tubylców, mniej zrzędzą i częściej wrzucają na luz.
Kiedyś w Londynie mieszkałam, jeszcze pamiętam dość dobrze to miasto. Uśmiechem zdobyłaś pracę, brawo! ?
Akurat do nazwiska "Mikke" nie ma dokładnych rymów, musiałam się inaczej ratować, dziękuję za komentarz ?
Lubię te Twoje teksty Szpilką wydziergane:))
Szczególnie rymy. Ale nie tylko. Treść też.
Tak trochę inaczej piszesz a poza tym, lubię też, ka ktoś wymyśla... nowości jakieś:)↔Pozdrawiam:)→5
Koniec z dodawaniem tekstów. Zaczynamy zgadywanie. Komentujemy i typujemy Autorów.
Dwa dni! - poniedziałek i wtorek
Potem odkrywamy swoje przyłbice. środa
Powodzenia
Usunęłaś, bo jak napisałem wyżej, limeryk nie spełniał warunków stawianych tego typu utworom wierszowanym, nie było w nim odniesienia do miasta. I słusznie.
Nie łżyj! naplotłeś bzdur, znasz się na limerykach jak wiśnia na gwiazdach! Usunęłam przez Ciebie!
Szpilka 05.03.2020
No właśnie wydaje Ci się, ale to nic ?
Mówiąc: Ma wado się nie pleń!
Wyjechał pewien na step leń.
Rzekł w dziką wjechawszy głusę:
- Tutaj do pracy się zmusę!
Głos mu rzekł w głuszy: - nie sepleń!
J. Tuwim
W moim limeryku jest miejsce akcji - Internet i jest nazwa bohatera, i wystarczy, możesz mi wierzyć na słowo. Zaś limeryk mistrza Tuwima można zaliczyć do limeryków nieklasycznych, ale to nadal limeryk pełną gębą ?
Bogumił, po to wkleiłam linki, żeby się zorientować w temacie. Bardzo dziękuję za wizytę i wyrażenie opinii ?
Szpilka jak na razie to fraza o gębie i wysiłku twórczym to pasuje do Ciebie, Ty wkładasz w te parę wersów tygodnie pracy, cyzelujesz, grawerusz, dopasowujesz, ja tam piszę wiersz w piętnaście minut, góra pół godziny, więc nie mam z tym problemu, że niby tyle roboty wkładam.
Marku, dzięki Twojej koleżance, która samej chwalby oczekuje, ale pod twórczością innych to lubi potrollować, na zasadzie, jak Kalemu pod wierszem trollują, to źle, ale jak Kali pójdzie w szkodę to dobry uczynek. Taka specyficzna moralność;)))
Pisanie to nie piekarnia bułek z polepszaczem, zapiętaj sobie raz na jutro! Utwór ma być przemyślany i dopieszczony, a nie jakaś kicha pisana na kolanie!
Poddałeś się bez walki? Dałeś się zdetronizować bez mrugnięcia okiem? A gdzie Twój bojowy duch? Uruchom swoją armię i spuść uzurpatorowi łomot. No chyba nie wymiękłeś już na starcie?
Wprawdzie wred z Ciebie czasem wyłazi, ale kloacznego języka nie używasz, zatem lepiej, gdy Ty się będziesz tu szarogęsił ?
Droga Szpilko, zdecydowanie bierzesz mnie za kogoś innego. Owszem, nauczony przykrym doświadczeniem mam jeszcze zapasowe konto, odkąd menda zabanowała bez powodu Morusa, ale mam tylko po to, żeby mieć możliwość publikowania utworów bez trollingu. Nawet chwaliłaś na nim teksty:))). Gdyby Antek należycie wypełniał swoją rolę nie byłoby to potrzebne, no ale skoro woli mieć stajnię trolli, to nie mój cyrk i nie moje małpy, niech on się z nimi baruje, skoro postawił na niekontrolowany ich rozród i hodowlę. Ja mu zamtuza porządkował nie będę, skoro postanowił mieć tutaj bardak niech ma.
A może tak być, że się pomyliłam, tu taki chaos ostatnio, że człek się nawet we własnych myślach gubi, a co dopiero, gdy innych myśli czyta. Zapomniałam już o Morusie, tak to dawno było, skoro chwaliłam, to musiało mi się podobać, ja się nie wypieram własnych słów.
Zgadzam się, admina cyrk i małpy, szkoda, ale cóż, wszystko się kiedyś kończy.
Komentarze (36)
Co do limeryka, to wiersz zgrabny, ale wydaje mi się, że nie spełnia wszystkich wymagań kanonicznych od limeryka wymaganych. W pierwszym wersie brak treści co do miejsca, w którym akcja się rozgrywa. Sama nazwa limeryk pochodzi od nazwy miasta w Irlandiii, czyli nawiązanie do miejscowości jest niezbędne.
Poza tym, wiersz układem przypomina limeryk, napisany bardzo bardzo orygnanalnie. Podoba mi się.
Co do KKP nie wiem, kim jest ta persona, mogę tylko domniemywać, że jakąś medialną gwiazdą z dodatkami botoksu i silikonu gdzieniegdzie, zapewne niezbyt mądrą. A tym bardziej nie mam pojęcia odnośnie narodowości, więc nie będę się odnosił do anonimowego wpisu.
Co do samego mycia rąk, to znam przysłowie, że częste mycie skraca życie, i jest w nim sporo racji, bowiem zbyt często się szorując usuwamy podobno naturalną barierę immunologiczną, którą tworzy się na naszej skórze i błonach śluzowych, chroniąc nas przed barierami. Ale co kto lubi i uważa za konieczne, Na szczęście chociaż mycie rąk nie stało się dotąd elementem żadnej ideologii, choć już noszenie określonego rodzaju czapek, czy szalików już tak.
Mówiąc: Ma wado się nie pleń!
Wyjechał pewien na step leń.
Rzekł w dziką wjechawszy głusę:
- Tutaj do pracy się zmusę!
Głos mu rzekł w głuszy: - nie sepleń!
J. Tuwim
W moim limeryku jest miejsce akcji - Internet i jest nazwa bohatera, i wystarczy, możesz mi wierzyć na słowo. Zaś limeryk mistrza Tuwima można zaliczyć do limeryków nieklasycznych, ale to nadal limeryk pełną gębą ?
Bogumił, po to wkleiłam linki, żeby się zorientować w temacie. Bardzo dziękuję za wizytę i wyrażenie opinii ?
Toż naczelny patriota opowi i znany rasista i antysemita pisał, że to ohydny Żyd, komuch i donosiciel (stwierdził czołowy, opowijski donosiciel).
Fajny ten limeryk.
Nietypowy, a ma jaja.
Dobrze, że są przypisy, bo pewnie nie chciało by mi się tłumaczyć.
Dziękuję za pochlebne słowa ?
Tylko czy zwieracze gębowe wytrzymają. A hejt zawsze jest obrzydliwy.
Pozdrawiam serdecznie
Poruszyłaś też gdzie indziej temat naszej mentalności. Przepraszam, że tu się wypowiem, ale nie chcę pisać tam, by nie powodować niepotrzebnej dyskusji z agresją i niezrozumieniem w tle. Masz całkowitą rację. Uśmiech to na zachodzie element savoir vivre. Jest jak mówienie dzień dobry. Niekulturalnie jest obciążać spotkanych ludzi naszymi smutkami ("co tam u ciebie? - aa, stara bida :D). Nie wiem jak teraz Polacy radzą sobie na emigracji, ja byłam w Londynie jakieś 20 lat temu - tak tylko, by trochę zarobić na wakacjach. Wiedziałam, że o pracę, którą dostałam, nie tylko ja się starałam. Zapytałam na koniec szefa, dlaczego mnie zatrudnił. Powiedział mi, że przychodziło do niego wielu Polaków i ja jako jedyna się uśmiechałam. To mi dało do myślenia.
Polacy na emigracji przejmują zwyczaje tubylców, mniej zrzędzą i częściej wrzucają na luz.
Kiedyś w Londynie mieszkałam, jeszcze pamiętam dość dobrze to miasto. Uśmiechem zdobyłaś pracę, brawo! ?
Akurat do nazwiska "Mikke" nie ma dokładnych rymów, musiałam się inaczej ratować, dziękuję za komentarz ?
to Korwin mnie zmyliło, myślałam, że ma coś wspólnego z mizoginem Mikke, a nie ma, dzięki za info ?
ohohohohoh, to chyba po niej pióro odziedziczyła ?
"A bywa też nie raz, nie dwa,
że coś zapachnie jak kwiat,
przeleci coś, jak nic, jak mgła,
i niezły już jest świat."
Posłuchaj Krzysia Krawczyka, minie Ci rozczarowanie ?
https://www.youtube.com/watch?time_continue=3&v=wzvWucG2IAQ&feature=emb_title
Szczególnie rymy. Ale nie tylko. Treść też.
Tak trochę inaczej piszesz a poza tym, lubię też, ka ktoś wymyśla... nowości jakieś:)↔Pozdrawiam:)→5
Ciekawy limeryk ?
Dwa dni! - poniedziałek i wtorek
Potem odkrywamy swoje przyłbice. środa
Powodzenia
Nie łżyj! naplotłeś bzdur, znasz się na limerykach jak wiśnia na gwiazdach! Usunęłam przez Ciebie!
Szpilka 05.03.2020
No właśnie wydaje Ci się, ale to nic ?
Mówiąc: Ma wado się nie pleń!
Wyjechał pewien na step leń.
Rzekł w dziką wjechawszy głusę:
- Tutaj do pracy się zmusę!
Głos mu rzekł w głuszy: - nie sepleń!
J. Tuwim
W moim limeryku jest miejsce akcji - Internet i jest nazwa bohatera, i wystarczy, możesz mi wierzyć na słowo. Zaś limeryk mistrza Tuwima można zaliczyć do limeryków nieklasycznych, ale to nadal limeryk pełną gębą ?
Bogumił, po to wkleiłam linki, żeby się zorientować w temacie. Bardzo dziękuję za wizytę i wyrażenie opinii ?
https://www.opowi.pl/snicker-limeryk-a58400/#comment-792173
Nie smutaj, Opowi niebawem padnie, niemal wszyscy normalsi już się wynieśli ?
Idź już, powtarzasz jakieś brednie wyssane z palca, a jak Ci się nawrzuca od trolli, to się strasznie obruszasz.
Nie ma się czym chwalić, że piszesz kilka minut, dlatego Ci niedorobione gnioty wychodzą.
Ludzi szkoda, którzy odeszli, strona jak strona ?
A wpiertul na fraszki pisane ad hoc, to kto Ci spuścił? Ty nawet kłamać z sensem nie potrafisz, najlepiej nie powtarzaj bredni głupszego od siebie ?
Poddałeś się bez walki? Dałeś się zdetronizować bez mrugnięcia okiem? A gdzie Twój bojowy duch? Uruchom swoją armię i spuść uzurpatorowi łomot. No chyba nie wymiękłeś już na starcie?
Wprawdzie wred z Ciebie czasem wyłazi, ale kloacznego języka nie używasz, zatem lepiej, gdy Ty się będziesz tu szarogęsił ?
Też Cię pozdrawiam świątecznie Szpilko.
Ojeju, ale kurtuazja, aż mi szczęka opadła ?
A może tak być, że się pomyliłam, tu taki chaos ostatnio, że człek się nawet we własnych myślach gubi, a co dopiero, gdy innych myśli czyta. Zapomniałam już o Morusie, tak to dawno było, skoro chwaliłam, to musiało mi się podobać, ja się nie wypieram własnych słów.
Zgadzam się, admina cyrk i małpy, szkoda, ale cóż, wszystko się kiedyś kończy.
Ty wierzący, to Ci życzę Wesołego Alleluja ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania