„Idzie wolnym krokiem, a że mężczyzna ma wzrostu metr osiemdziesiąt dziewięć, to się niczego nie boi.” - To jest świetne!
Ja mam trochę mniej wzrostu, więc się jeszcze trochę boję, ale może jeszcze urosnę to kto wie :)
No kochana, urwane w najciekawszym momencie! Tak nie wolno, musi być kolejna część żeby wyjaśnić co to za wybuch i co wybuchło albo co nie wybuchło.
Daję piątkę za pomysł i za to, że mi humor poprawiłaś tym opowiadaniem.
Dawno nie czytałem Twoich opowiadań, (chyba pół roku),zauważyłem zmianę na lepsze. Gdy zaglądnę tu za kolejne pół roku, z pewnością napiszę same wspaniałe rzeczy o Tobie. Pozdrawiam.
Ech. Kurde, serio, podobało mi się.
Widać progres. Znaczny.
Też lubię nocne spacery i chyba nie wyobrażam sobie żeby mój potencjalny ukochany z tego powodu mi robił afery. Ale w sumie, 40 lat to też sporo, baba mogła mieć dość. Pomyśleć, że np jej mąż nie drzewa podziwia, a kształty kochanki.
Ale i tak dziwnie, że bez rozmowy od razu go wywaliła. Musiała mieć naprawdę dosc.
Na pewno napisane lepiej od poprzednich, ale wciąż można było dorzucić parę szczegółów, dodać dramaturgii. Pobawić się w edycję, ale progres jest, więc dałbym 3+, ale że tak dobrze nie ma, to wrzucę 4, ale to 4-
Komentarze (17)
Ja mam trochę mniej wzrostu, więc się jeszcze trochę boję, ale może jeszcze urosnę to kto wie :)
No kochana, urwane w najciekawszym momencie! Tak nie wolno, musi być kolejna część żeby wyjaśnić co to za wybuch i co wybuchło albo co nie wybuchło.
Daję piątkę za pomysł i za to, że mi humor poprawiłaś tym opowiadaniem.
Widać progres. Znaczny.
Też lubię nocne spacery i chyba nie wyobrażam sobie żeby mój potencjalny ukochany z tego powodu mi robił afery. Ale w sumie, 40 lat to też sporo, baba mogła mieć dość. Pomyśleć, że np jej mąż nie drzewa podziwia, a kształty kochanki.
Ale i tak dziwnie, że bez rozmowy od razu go wywaliła. Musiała mieć naprawdę dosc.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania