.

 

Średnia ocena: 2.6  Głosów: 15

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (45)

  • Nawojka 20.07.2018
    Dlaczego leży odłogiem? :< "a przecież wystarczy
    zgasić światło pod powiekami
    lepić z gliny kryształy" piękne, miód na moje uszy <3
  • Justyska 20.07.2018
    Ten wiersz betti bardzo do mnie trafia. Druga strofa cudna. Jako grafoman amator wypowiadam się nie fachowo, ale wiedz, że szczerze.
    Pozdrawiam!
  • spirytysta 20.07.2018
    Ostatni wers pierwszej strofy ładnie się skomponował z ostatnim wersem trzeciej :)
  • kalaallisut 20.07.2018
    Druga strofa najlepsza. Bardzo fajny piekny i zgrabny wiersz wyszedł.
  • kalaallisut 20.07.2018
    Hmm 3 mocno grobowy kierunek wyznacza ;)
  • TseCylia 20.07.2018
    Rzeczywiście środkowa najlepsza.
  • nimfetka 20.07.2018
    Nastrojowy. Ma taką fajną, artystyczną aurę. Zgadzam się z resztą, druga strofa najładniejsza. :)
  • betti 20.07.2018
    Fajnie, że czytacie i zostawiacie ślad, to cieszy. Ten wierszyk jak poprzedni jest mieszaniną grafo z poezją... eksperymentuję trochę z nowym nurtem.

    Pozdrawiam.
  • kalaallisut 20.07.2018
    Znaleźć drogę ;)
  • Canulas 20.07.2018
    "wejść na sztyl" - że na trzonek?
    Nooo, w sumie, od bidy, można.
  • betti 20.07.2018
    Kłaniają się synonimy Panie Can, sztyl, to nie tylko trzonek....
  • Canulas 20.07.2018
    betti , dlatego pytam. Nie znam tego pod innym określeniem, więc dopytuję. W sumie ciekawe słowo. Nie wiem czemu, ale mi się jakoś z kopalnianym narzędziem kojarzy.
    Pozdroxon.
  • betti 20.07.2018
    zmieniłam, żeby nikt się Tobą nie sugerował...
  • Canulas 20.07.2018
    betti - cóż więc było pierwotnym zamysłe? Na dobrą sprawę słowo okołoznaczne, leżące najbliżej sztyla, to:bal, bela, beleczka, belka, calóka, decha, deseczka, deszczułka, drąg, drewno, drzewo, dyl, dźgiwar, kantówka, kłoda, krąglak, legar, murłat, nadproże, oczep,okrąglak, pal, pień, płatew, płaz, podwalina, rozpora, rygiel, sztacheta, tarcica, tram, trawers, węgar, żerdź. - oczywiście można jeszcze podpinać grupy okołoznaczeniowe. W jakim tu kontekście pierwotnie został użyty? Logika mi podpowiada ewentualnie trawers, ale nie mam pewności.
    Myślę, że jesteś zbyt rozsądna i doświadczona, by sobie pozwolić na myśl, by uznać mą (jakby nie było, średnio przychylną) ocenę, za jakiś rewanż naszych niedawnych żartobliwych przepychanek. Jednak, kurde, czytając Cię jakiś czas temu, podobało mi się wszystko o wiele bardziej. Było jakby (uwaga: autorskie słowo) WIELOOTWARTE INTERPRETACYJNIE. Jak już ustaliliśmy, poeta ze mnie żaden, jednak uznałbym ten zapis za kilka odrębnych slajdów, którym jednak nie umiem nadać wspólnego, okalającego węzła. Każda zwrota jest dla mnie osobnym zaczynem, pod osobną drogę.
    Wiodąca bez wątpienie jest dla mnie zwrota środkowa, jednak idąc trendem promującym minimalizm, usunąłbym "pod powiekami".
    No i tyle. Nie oceniam, mam tylko pisane słowo.
  • betti 20.07.2018
    Canulas cieszę się, że zapoznajesz się z synonimami, to rozwija... chodziło mi o drzewo oczywiście, o szczyt...
    Rozumiem, że wcześniej bardziej podobały Ci się moje twory, niemniej poszłam za nowym nurtem... trzeba wszystko poznać, żeby niczego nie żałować. Jak to mówią, ''lepiej grzeszyć, a potem żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło''.
    Nie wiem, czemu wszystko wydaje Ci się odrębne, to jeden twór, spójny raczej. Pod powiekami, mówisz usunąć, Hmm, Ty faktycznie nie czaisz, nie czytasz metafor... słabiutko.
  • Canulas 20.07.2018
    betti - "Jak to mówią, ''lepiej grzeszyć, a potem żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło''. - się zgadzam.

    Co do tych metafor, też. Często mam tylko wahadełko" dobry-zły". Niekiedy nawet tego.

    Są jednak autorzy, których utwory wręcz rozszarpują mi trzewia"
    Traktuję więc swoją codzienną niemoc jako swego rodzaju katalizator na te właśnie momenty.

    Przyjrzę się jeszcze.
  • betti 20.07.2018
    Can ja Ciebie rozumiem, ale postaraj się zrozumieć mnie. Widzę potencjał, ale źle użyte rekwizyty, zwracam na to uwagę, a po mnie Ty piszesz, że wszystko jest cudownie. Co myśli autor, otrzymując tak sprzeczne komunikaty? Wybiera tę, która spełnia jego marzenia i wystawia kolejny utwór, gdzie sytuacja jest kalkowa. W sumie, nie rozwija się, bo nie musi, skoro Twoim zdaniem pisze rewelacyjnie, a ja jestem wredną jędzą, która czepia się wszystkich.
    Tylko, że ja się nie czepiam, żeby się czepić, jedynie zwracam uwagę na rzeczy, które są do poprawy, na które zwrócą uwagę na każdym portalu ci, którzy się znają na poezji.
    To, że Tobie coś tam się dzieje w trzewiach, nie znaczy, że utwór jest dobry, może znaczyć, że lubisz grafo, że to Ci podchodzi itd.
    Przez długi czas myślałam, że robisz sobie jaja pod marnymi wierszami, które wychwalasz, bo chwaliłeś i dobre, później odkryłam, że w ogóle nie czaisz poezji.
    Często nie znając się można wyrządzić więcej szkody niż pożytku, pomyśl o tym.
  • Gregor 20.07.2018
    betti !!! tobie chyba mózg wynicowało?
    sztyl u ciebie szczyt drzewa... chyba weź sobie pigułkę.
  • Canulas 20.07.2018
    betti, nie nauczysz się jej rozróżniać będąc pod kloszem.
    Poza tym, ja to widzę tak:

    Proza ma zasady spisane. Coś z czym się nie polemiuje. Zasady sztywne.

    Poezja lawiruje, ma okolicznościowe wytyczne w dużej mierze bazującej na trędzie.

    Są sugestie, ale nie dogmaty.

    Spójrz na przykładzie interpunkcji.

    W prozie nie ma miejsca na frywolność, podczas gdy poezja już pewne widełki przewiduje.
    Samo to jest świadectwem glinianej umowności.

    Betti, lubię Cię, ale niestety raczej nie zamkniesz mi ust w swobodnym wyrażania się. Ale nie masz co się martwić. Kto się zna, wybierze Twoje rady.

    To naprawdę temat rzeka, a ja się jeszcze nawet nie spakowałem. Nasze stanowiska w pewnych kwestiach są zbyt odległe, byśmy się mogli gdzieś po drodze spotkać. Zwłaszcza że, jeśli ja wykonam w Twoją stronę piętnaście kroków, nie wiem czy odpowiesz mi choć jednym.

    Musiałabyś ściągnąć wpierw płaszczyk bezbłędności, a tego nie zrobisz, bo będzie Ci zimno.

    Ja często nie mam racji, ale moją przewagą jest to, że w ogóle taką myśl rozważam.
    U Ciebie z kolei paradoks. Potrafisz spojrzeć krytycznym okiem na swój tekst, przyjąć sugestię, ale nie dopuszczasz alternatywnej opinni. Obserwuję Twoje działania.

    Zostałem tak nauczony, by starać się zrozumieć każdy punkt widzenia i jakiś Twój rys (nie twierdzę, że prawdziwy) krystalizuje mi się. Tym bardziej się czegoś broni, im ma się tego mniej, więc tym bardziej mi przykro, bo siła Twego obstawiania sugeruje niewiele alternatyw.

    Nigdy Cię nie obraziłem. Raczej się też na to nie zanosi.

    Nie mniej, zawsze piszę co czuję i jak myślę. Podnieść mi ciśnienie może ludek dracy mordę i stojący na rowerowej ścieżce. Ale wówczas mam tę przewagę, że mogę zsiąść i go po prostu wyłączyć.
    Nie lubię ładować baterii w niedziałający gniazdku, bo to nic nie da.

    Zamku z poczucia wartości też nie zbuduję na fundamentach z wygranych internetowych przepychanek.

    Wciąż Cię lubię. Przykro mi, ale Twoje zaproszenie do tańca muszę odrzucić.
    Pozdrówka jeszcze raz.
    Wdech, wydech, winko jakieś.
  • betti 20.07.2018
    Can ja też Ciebie lubię i nasza wymiana zdań nie ma na to żadnego wpływu. Nie zapraszam Ciebie do tańca, proszę jedynie, żebyś nie deptał mi po palcach...
    Szkoda mi, szczególnie tych, którzy zaczynają i coś im w duszy gra, ale nie pochlastam się, jeżeli wybiorą Twój zachwyt.
    Potrzebny Ci ''wdech i wydech''? Ja piszę do Ciebie z uśmiechem na buzi...

    Pozdrawiam.
  • Canulas 20.07.2018
    betti, no i git. Super puenta. Moszna? - moszna :)

    Ukontentowanym
  • betti 20.07.2018
    Can wobec tego stawiasz wino, gdzie i kiedy?
  • Canulas 20.07.2018
    betti, haha, no nie wiem, nie wiem :)
    Dobre wino to takie, że z dwóch dych zostaje garść reszty.
  • betti 20.07.2018
    Can, gdzie Ty takie kupujesz? Ja do tych dwóch dych jeszcze stówkę dorzucam... Hmm, to może ja Ciebie zaproszę, zanim się pozabijamy?
  • Gregor 20.07.2018
    betti i wchodzisz po takim winie na sztyl
  • Canulas 20.07.2018
    betti, taka rozrzutność. Jezu. Gardło by mi plakało.
  • kalaallisut 20.07.2018
    betti a mi się szczyt samo przeczytało za pierwszym razem potem wróciłam i racji gleby pasowało...
  • betti 20.07.2018
    Can, lepiej grzeszyć itd... ha, ha
  • betti 20.07.2018
    kalaallisut to tylko wierszyk, jeden z wielu, za pierwszym razem chyba było drzewo... ale jakoś mi nie brzmiało dlatego szukałam w synonimach... ale Can, wymyślił jakiś trzonek. Nie wiem, co Ci faceci mają w głowach....
  • kalaallisut 20.07.2018
    Ale jednak nie drzewo o czym innym myślałam, dlatego na samym początku napisałam grobowe zakończenie.
  • kalaallisut 20.07.2018
    betti to się pośmiej bo ja chyba łopatę ;)
  • rubio 20.07.2018
    Canulas "wytyczne w dużej mierze bazującej na trędzie". Trądzie* ;)
  • betti 20.07.2018
    kalaallisut dlaczego z grobem skojarzenie?
  • betti 20.07.2018
    rubio już późno pisz wyraźnie o co Ci chodzi...
  • rubio 20.07.2018
    betti zastosowałem grę słów wyrażającą wciąż tę samą tezę. Taki odruch, nieważne; mi też zdecydowanie bardziej odpowiada opcja z winem ;)
  • betti 20.07.2018
    same tutaj nałogi...hmm
  • Neurotyk 20.07.2018
    lepić z gliny kryształy

    świetne.
  • Neurotyk 20.07.2018
    szukamy poezji

    chociaż leży odłogiem

    dobre wprowadzenie

    dobry materiał na jeszcze lepszy wiersz.
  • Neurotyk 20.07.2018
    Za frazy 5, cały wiersz bez oceny.

    Baj
  • betti 20.07.2018
    Nie postawisz mi piątki? Będę płakała...
  • Neurotyk 20.07.2018
    betti a rycz, oceny niech stawiają tutejsi Dudusie.
  • Neurotyk 20.07.2018
    Dudusie, come!
  • Nuncjusz 20.07.2018
    Neurotyk nie zesraj sie :)
    Baj
  • Neurotyk 20.07.2018
    Nuncjusz ty nie Duduś, ty już Dudek, jeżeli nie DUD
  • Neurotyk 20.07.2018
    poranny uśmiech :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania