Spałam.

Spałam chyba ze dwa lata.

Przegapiłam nawet koniec świata.

A ja się tak do niego szykowałam.

Najlepszą sukienkę założyć chciałam.

Ten pierwszy w życiu raz było mi wszystko jedno.

Czy w niebie, czy na ziemi zostanę twą królewną?

Jednak ktoś chciał inaczej.

I jeden maleńki wypadek sprawił.

Że poszłam spać.

I podczas gdy wszyscy się śpieszyli, załatwiali ostatnie sprawy.

Mnie otworzyć oczu nie pomagała szklanka kawy.

A gdy się obudziłam, to śnieg padał tak cudnie.

A radio mi powiedziało, że jest już południe.

Że świat się nie skończył.

Że świat na nowo się zaczyna.

A ja znów przespałam jego koniec.

Gdybym zamiast jego.

Mogła przespać zimę i doczekać lata.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Margerita 05.08.2016
    pięć
  • Tina12 05.08.2016
    Dzięki
  • misia 05.08.2016
    "Przegapiła"- przegapiłam?
    "szykowała"- szykowałam?
    Margerita, o czym jest ten wiersz?
  • Tina12 05.08.2016
    Dzięki za wytknięcie błędów. Już poprawiłam.
  • Margerita 05.08.2016
    ty do mnie mówisz?
  • Tina12 05.08.2016
    Margerita
    Jeżeli ja to do anonima.
    A tak poważnie ten wiersz jest aż tak zły.
  • Margerita 05.08.2016
    Tina12
    nie co ci przyszło do głowy
  • Tina12 05.08.2016
    Margerita
    Bo chyba mam atak anonimów.
  • Margerita 05.08.2016
    Tina12
    właśnie widzę ja tak miałam ostatnio jak wbiłam 6 część wojowniczki
  • Tina12 05.08.2016
    Margerita
    No cóż teraz moja kolej
  • ktoś 05.08.2016
    Kolejne osoby "dwa w jednym".

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania