Śpiąca królewna

Może i oczy me zamknięte od lat są.

To moja dusza widzi jak, wokół mnie się zmienia świat.

I dobrze wiem że już nie przychodzisz, i za rękę nie trzymasz mnie.

Zostawiłeś swą królewnę, pogrążoną w błogim śnie.

Lecz nie martw się, nie mam żalu.

Mineło tyle lat miałeś prawo swoją drogą iść.

A ja jak motyl, rodzę się i umieram co dnia.

I widzę jak wokół mnie zmienia.się świat.

 

Minoł jakiś czas, stał się cód.

Śpiąca królewna powraca za świata snów.

I chodz spałam całe trzy lata, dalej bolą mnie kłamstwa świata.

Którymi karmią mnie, ludzie mi tak bliscy.

Którzy są dla mnie dziś tym, czym woda dla strumienia.

Bo bez nich dziś mnie nie ma.

I może pamięć płata mi figle, a oni ciągle karmią mnie.

Światem z gazet, światem w którym razem jesteśmy.

Grają teatrzyk życia, chcą dać mi na wzmocnienie czas.

A gdy mówię prawda lepsza, od diamętu który straci blask.

Słyszę słowa, to jeszcze nie tan czas.

 

Więc mój pamiętniku, ty dobrze mnie znasz.

Chcą grać w szachy życia, więc będę równiesz w nie grać.

Tylko czy oni uwierzą mi na słowo, że ja wszystko to pamiętam.

Każdy dzionek, każdy deszcz, i nawet smutny matki szept.

Ale w ich oczach jestem jeszcze bezbronną, małą istotką.

Która maleńką część życia, poprostu przespała.

Ta która dziś od nowa się rodzi, którą trzeba jak dziecko przez mrok prowadzić.

Lecz dobrze wiedzą chodzby próbowali.

Że pamięci nie da się na zawsze zabić.

Następne częściŚpiąca królewna inaczej.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Larwa 04.07.2016
    Pamięci nie da się zabić... święta prawda. Wspaniały wiersz, oczywiście 5.
  • Tina12 04.07.2016
    Nie spodziewałam się, że ktoś zajrzy do tak starego wiersza.
    Dzięki

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania