Poprzednie części: srebrna jemioła
srebrna jemioła
szaroniebieskie wytrzeszczają oczy
przymykając skrzydła zaszronionych rzęs
trzaskają w przeciągu świetlnym o framugi powiek
zamgłłławicccowe
przedczczczasssowe
pppowybuchowwe
/ drżą twoje usta/
strasznie zimno
kosmiczny wiatr
wypełnił żagle gwiezdnej karaweli
płynę do Andromedy
przykutej
do skały wyroczni
zamkniętej przeznaczeniem ofiarnego dymu
zimno
zera absolutnego
najlepszy moment na ogrzanie rąk
transplantacji serc bez ryzyka odrzucenia przeszczepu
Komentarze (17)
Bo chyba tu pisałam Ci, że to jeden z moich ulubionych, ale zupełnie inaczej odbiera się go zimą. To mroźny wiersz, lato go psuje. :)
zera absolutnego - tutaj zgrzyta. Zero absolutne wiadomo, że nie do wytrzymania dla wszystkiego co żyje, więc zimno zera absolutnego zalatuje groteską. Moim zdaniem wystarczy ''zero absolutne''. Tyle i wszystko jasne.
Dla podkreślenia klimat tego wiersza i chyba ma rację Tjeri, że powinienem go publikować zimą.
szanowna waszmośćpanna coś ma ewidentny problem z powtórzeniami... gdybym był złośliwy zaryzykowałbym tezę, że jakiś okres czy jak to mówią teraz nowocześnie semestr czy rok był powtarzany? A może to okres przed / pomaturalny, gdzie różnych głupot człowiek do łba wbija, tak pannę natchnął?
A przecież wszystko się powtarza, w życiu są podobne do siebie okresy, kryzysy, interwały, przyroda żyje rytmem dobowym, rocznym i miesięcznymi okresami, do niedawna mieliśmy miesięcznice smoleńskie, księżyc steruje też pływami mórz i innymi okresami w świecie flory i fauny (a także w świecie floty i awiacji, ale to inna zupełnie rzecz - można rzec),
w muzyce okres to forma muzyczna składająca się z dwóch zdań - można rozróżnić okres muzyczny mały (4+4 takty) i wielki (8+8 taktów).
Gdyby panna się nie zorientowała, choć starałem się uczynić okresowo dużo powtórzeń, w tym komentarzu bardzo często powtarza się słowo okres.
A może PMS?
Ładnie to tak - w kominiarkach, jak portalowi kibole?
Skoro Ty jesteś geniuszem, to z pewnością powtórzenie nie dla Ciebie.
Ano pewnie brzmi to absurdalnie, ale upieram się przy tym - a może być, że tylko ja tak mam. W upalny dzień zimno kojarzy się z ukojeniem. Zimno z wiersza jest groźne (i wielowymiarowe).
Ktoś tu myli pojęcia, albo je zawęża.
Cóż "Naśladownictwo jest najwyższą formą uznania / pochlebstwa", czuję się mile więc połechtany, że świadomie, nieświadomie czy podświadomie podrobiłeś nieco mój styl :) Pozdrawiam i życzę więcej takich wierszy.
Poza tym git, Agnieszki Gu klimaty, hop hop, nawoluje, moze zajrzy.
Nie rozumiem ocen. Tzn. rozumiem, ze mozesz irytowac, ale wkurza mnie nie oddzielanie osoby autora od tekstu.
Ode mnie piec zasluzonych gwiazdów.
Pozdrawiam
Ja już napisałem na temat tych ocen swoje. Właśnie dlatego, że są anonimowe i raczej złośliwe, niż merytoryczne ((żadnego komentarza wyjaśniającego, czy oceniającego), nie mają żadnej wartości, a wystawiają portalowi raczej złe świadectwo.
Nie znam twórczości Agnieszki Gu. Może szkoda.
Dzięki Hypokryto :)
Aga kosmiczne tematy uskutecznia, stąd skojarzenie.
No tyle chcialam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania