Stanoł Rano

Chłopczyk i dziewczynka szli sobie polem w stronę lasu. Dziewczynka spytała chłopczyka

– Jak masz na imię?

– Jaś. A ty?

– Krzyś.

– O, jak fajnie! – wrzasnął chłopiec, czując na karku zimny pot.

– Zabawmy się w telulelu. – zaproponowała dziewczynka.

– A co to telulelu? – spytał Jaś.

– Pokażę ci – powiedziała Krzyś głosem dorosłego mężczyzny.

Poszli do lasu, a rodzice dzieci umarli przed zachodem słońca. Tomasz Litwiński, pracownik pralni, udał się do lasu następnego dnia. Zauważył chłopca i dziewczynkę.

Wisieli na drzewach.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • yanko wojownik 12.05.2019
    Ot i robi warzenie, a pośredniość niech jedynkujący dopiszą, ja tam daje pięć (choć te gwiazdy nic nie znaczą są po to żeby jedni mogli się wyżyć, inni podlizać, a jeszcze inni dowartościowani czuć).

    Utwór mi się podobającym jest, ale jak wpadnie tu konfiguracja, to może znaleźć niedociągi.
  • yanko wojownik 12.05.2019
    Ale jak przeczytam tytuł, to niem czy to był pożądany wzwód... - myślę, ze jednak nie przeszkadzał - szczególnie nimfomankom - jeśli tam były.
  • yanko wojownik 12.05.2019
    *to niem czy to by - to nie wiem czy to był pożądany...
  • konfiguracja 12.05.2019
    Błąd w tytule - celowy? Jeśli tak, to nie widzę związku z treścią. Stanął - nawet w kontekście erotycznym - nie wymaga orta do zrozumienia powiązań.
    Pure nonsense, które jednak drąży wyobraźnie czytelniczą.
    Trzy z minusem.
  • Pan Buczybór 18.05.2019
    eee, dziwne. I słabe. Dziwno-słabe bez sensu.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania