Statystka.

Na półkę znów kolejny kładę medal.

Zdobyty na drodze życia.

I choć ćwiczyłam.

Zbytnio się starałam.

To i tak jestem tylko statystką.

Kroplą deszczu w morzu marzeń.

Promykiem słońca na letnim niebie.

Liściem co umiera.

Gdy powieje zbyt mocny wiatr.

Lub wyżywa się na świecie ulewa.

I jak bym się nie starała.

Nie ważne kogo będę prosiła.

Już do końca zostanie mi.

Statysty swego życia rola niemiła.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • lea07 11.08.2016
    Ojej, piękny wiersz. Taki prawdziwy <3. 5 :)
  • Tina12 11.08.2016
    Dzięki za wierne czytanie.
  • Cudo, 5 :D
  • Tina12 11.08.2016
    Dzięki
  • Larwa 11.08.2016
    Przepiękny... taki prawdziwy... Zostawiam 5 :)
  • Tina12 11.08.2016
    Dzięki wielkie. Ciesze się, że wpadłaś.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania