Sto słów o psie
Owczarek bawił się z czarnymi terierami. Psy przetaczały po trawie piłeczkę, czasem chwytając zębami, zaraz puszczając aby turlała się ku następnemu. We trójkę tak wspaniale igrały ze sobą. Jednak stanowczy głos pana:
- Blondi, chodź! - przywołał go natychmiastowo. Wpadł w ręce, które przyjemnie drapały go po karku.
- Ależ cię słucha!
- Musi.
- Negus i Stasi kochają się z nim bawić. Ale chyba trzeba go wykąpać. Mam wrażenie, że w legowisku w willi zalęgły się pchły.
- To nic. Rudolf mówił mi o wspaniałym środku na wszelkie robactwo - stwierdził Adolf zastanawiając się. - Więc może jest to najwłaściwsza droga, do ostatecznego rozwiązania tej uciążliwej kwestii...
[Ilustracja: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/ca/Bundesarchiv_B_145_Bild-F051673-0059%2C_Adolf_Hitler_und_Eva_Braun_auf_dem_Berghof.jpg ]
Komentarze (8)
Bardziej wolałem wersję o 21 słów dłuższą, ale skoro taką już wybrałem formę...
File not found: /v1/AUTH_mw/wikipedia-commons-local-public.ca/c/ca/Bundesarchiv_B_145_Bild-F051673-0059,_Adolf_Hitler_und_Eva_Braun_auf_dem_Berghof.jpg%20%5D
Taką dostałam odpowiedź na link, ale moja wyobraźnia zrobiła swoje
tu ją mam
Pomysł, że Hitler postanowił użyć zagazowania pod wpływem rozważania sposobów eliminacji pcheł z legowiska pcheł to już moja imaginacja.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania