Straciłam nadzieję.

Straciłam nadzieję, że kiedyś zamiast łez będzie padał śnieg.

A on świat przykryje, kołdrą marzeń co śpią.

Bo one tak jak ja wciąż czekają, aż ziemia zwolni bieg.

By z ukrycia wyjść i rozproszyć cień.

Lecz tak nie da się.

Bo na świecie zbyt wiele jest burz.

Zbyt wiele zwiędło czerwonych róż.

Wylało zbyt wiele rzek.

By mógł, rozumem ogarną to człek.

Więc dziś nadzieja ma.

Już jak kamień śpi.

Nie mając odwagi, z bólu łkać.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Margerita 07.09.2016
    zapraszam na przyszłą wojowniczkę część 14
  • lea07 07.09.2016
    Piękny wiersz <333. Naprawdę codowny <33. Zostawiam 5 :)
  • Tina12 07.09.2016
    Dzięki wielkie
  • Julsia 07.09.2016
    Cudny wiersz <3 *.*
  • Tina12 07.09.2016
    Dzięki
  • Margerita 07.09.2016
    Tina12
    Jakie rzeczy byś inaczej napisała a w którym miejscu mam zmiany osoby?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania