Stracona miłość
Nigdy nie chciałem byś odchodziła
Tamtego czerwcowego dnia puściłem
Twoją jeszcze ciepłą dłoń
Której już nigdy więcej nie złapałem.
Mijamy siebie każdego dnia
Lecz nie potrafię spojrzeć na Ciebie
Przechodząc obok spuszczam wzrok
Czując ciężar mojej porażki.
Chciałem byś odeszła z mej pamięci
Lecz ciągle przechodzisz obok mnie
Przypominając mi tamten piękny dzień
Który był już naszym ostatnim.
Rozpaczliwie szukałem Ciebie
Chcąc byś znowu stanęła obok mnie
Pogrążyłem swoje oczy w ciemności
Zbliżającej mnie do Leinthi.
Dzisiaj już nie potrafię Ciebie szukać
Straciłem już wszystkie siły
Które pozwalały mi wierzyć
Że jeszcze kiedyś do mnie wrócisz.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania