Straight Outta Biedronka - Prolog - Miłość

//Jest to początek mojej nowej serii. Tekst nie ma na celu obrażać kogokolwiek. Chyba//

Nuda i złość towarzyszyły mu od początku dnia. Stało się. Zakochał się. Artur Lipa naprawdę się zakochał! Był on kasjerem w Biedronce. Zarabiał mało, ale dla sklepu z dzieciństwa mógł pracowaść za darmo. W sprawach sercowych zwołał swoich dwóch najlepszych kumpli. Męczywór i Wujcjusz przybyli szybko do sklepu w najnowszych adidasach z asortymentu ukochanego sklepu. Byli kibolami Biedronki. Ten pierwszy niegdyś był YouTuberem, jednak po serii let's playu z "Kal of Djuti: Modern Łorfer Czy" stracił zapał i w pełni oddał się żółtym barwom czeronej Biedronki. Miał siwe włosy i był gruby. Wujcjusz natomiast był nadwyraz wysokim chuderlakiem, dlatego często wołali na niego "Huderlak". Od zawsze marzył być ninja, to dlatego użył hormonów na wzrost i sterydów. Podeszli do kasy swojego kumpla i przybili przyjacielskie "strzały".

- Siema, ziomal! Co się kręci na dzielni? - zapytał Męczywór.

- Witaj, Lipo. - przywitał się ukłonem ze złożonymi dłońmi jak do modlitwy niedoszły ninja.

- Joł dla braci! - krzyknął ubrany w żołty szalik Artur - Mam sprawę.

Nachylili się do siebie.

- Zakochałem się. - opowiedział Lipa.

- Co to za duperka? - były YouTuber niecierpliwił się.

- Dobra twoja. - poklepał po ramieniu Wujcjusz.

- To taka seksowna w trzy dupy blondyna.

- No to dawaj! Podbijaj do niej! - zawołali jednocześnie.

- To nie takie proste... - umilkł na chwilę - Ona pracuje w Tesco.

Zamurowało ich. Serca rozpadły się jak szyba.

- Co? - niedowieżał Huderlak.

- Stało się...

- Złamiesz Święty-krzyski kodeks? Chuj w dupę Tesco, zapomniałeś?

- Bracia i siostry, no. HWDT na zawsze, ale ja ją muszę mieć...

- Więc mam pomysł. - uśmiechnął się podejrzanie Męczywór.

- Co jest?

- Musimy doprowadzić do jej zwolnienia. Wtedy Lipa nie będzie zdrajcą.

- Jak chcesz to zrobić?

- Noo... W nocy ruszymy do sklepu. Pogadajcie z rodzicami, że niby u mnie śpicie. Ja to samo powiem o was. Użyjemy wsuwki mojej siostry do włamania się. Drzwi są obrotowe, także wsuwka na pewno się sprawdzi! Wtargniemy do środka i rozpierdolimy sklep!

- A co z tymi wszystkimi kamerami? Sisiviti czy jakoś tak?

- I tu docierasz do zasadniczych pytań. Hudy to ninjas! Kilkoma skokami rozjebie kamery i zajmiemy się sklepem.

- Jak projektanci wnętrz.

- Dokładnie. Potem rzucimy kamieniem o szybę i się alarm włączy, a my spierdolimy w siną dal. Tesco zbankrutuje, a dupa będzie twoja!

- To świetny plan!

- Ruszamy dziś o północy. Weźcie kominiarki, a ty, Wujcjuszu swój strój ninja, ten po którym ostatnio byłeś niewidzialny!

Decyzja zapadła. Przybili piony na zgodę.