Strzępy
w kropli ołowiu
jak robak w bursztynie
czekam na szept mi odebrany
tęsknią boleśnie
strącone strzępy duszy
w potępionym ogniu
marzą by znów poczuć
choć jeden jej oddech
na zwęglonej skórze
w kropli ołowiu
jak robak w bursztynie
czekam na szept mi odebrany
tęsknią boleśnie
strącone strzępy duszy
w potępionym ogniu
marzą by znów poczuć
choć jeden jej oddech
na zwęglonej skórze
Komentarze (20)
Tam jest robaczek za biórkiem
Równie dobrze może być Powstanie Warszawskie, co samobójstwo z miłości.
Trochę poetyckich rekwizytów, które nie tworzą żadnego obrazu, czy przesłania.
"Strzępy duszy" są fatalną metaforą.
Tanią i histeryczną w brzmieniu.
Podobnie jak "czekanie na szept"
Pozdrawiam
Dzięki za podzielenie się swoimi odczuciami.
Pozdrawiam :)))
Bardzo dziękuje Nachszon, że zechciałaś zerknąć i podzieliłeś się swoimi przemyśleniami, jestem pod ich wyrażeniem.
Pozdrawiam
Raz, że bardo ładne, dwa, że jakieś gęste. Może to ja. Prawie na pewno to ja, ale... No nie wiem. Odpocznę, powrócę.
Chwilowo - byłem.
Jak zawsze, jak by nie była ważna jest Twoja szczera opinia. Tyle.
Wracaj zawsze kiedy masz ochotę bez ciśnienia.
Dzięki, że byłeś.
Rany:/
Rany:/
A to już wiem co w tamtym Ci nie grało :)
Dzięki Aga:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania