Sułtanka Faize roz 17 "Na tropie tajemnicy"
Nurbahar zaintrygowana znalezionym listem, postanowiła dowiedzieć się czegoś o sułtance, o której nigdy nie słyszała. Wiedziała jedno, owa osoba nie była przychylna sułtance Gulnihal. Przejrzała wszystkie ważne księgi i zapiski.
Nie dawało to jednak skutku.
Pomyślała że prędzej już odnajdzie adresata listu, Asmę. Postanowiła przepytać wszystkie starsze medyczki w seraju . Wszystkie z nich jednak milczały. Wysłała nawet swą zaufaną służącą do starego pałacu. Przejrzała ona każdy kąt. Po kilku tygodniach przysłała wiadomość :
Sułtanko, w starym pałacu jest pewna osoba, która wie kim jest Asma Hatun, chce się z tobą jak najszybciej zobaczyć.
* * * *
Anbare siedziała w swej komnacie . Pomieszczenie było dość duże. Jej ściany były bogato zdobione. Posiadała kominek, oraz duże, wygodne łóżko. Brunetka trzymała na rękach Osmana. Kołysała go lekko, śpiewając kołysankę. Do komnaty wszedł po cichu Bajezyd.
-Anbare - powiedział szeptem
-Wejdż, tylko po cichu - odparła
Bajezyd podszedł i usiadł koło niej. Pogładził po główce Osmana. Anbare oddała go Fidan, po czym zaczęła rozmawiać z Bajezydem.
-Moja kochana - powiedział całując ją w czoło, ona przytuliła się do niego.
Po chwili sułtan skinął ręką, a do komnaty weszły dwie służące, trzymające coś na poduszce . Zaciekawiona dziewczyna podniosła głowę.
-To dla mojej sułtanki - powiedział po czym odsłonił przedmiot. Była to piękna korona, w którą wprawione były turkusowe diamenty. Sułtan ukoronował ją. Anbare jeszcze nigdy nie miała na sobie korony.
Spojrzała z uśmiechem na sułtana.
-Moja sułtanko - powiedział Bajezyd i ją pocałował.
Komentarze (10)
Mam nadziej, że w najbliższym czasie pojawi się cz 18. Bo opowiadanie wciąga.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania