Świ5t

Unoszę się na kolanach,

Co oczom moim świat przysłania?

 

Wzbieram w sobie siłę.

Nie poznacie mnie za chwilę.

 

Spoglądam na rajski świt brązowymi szkłami

Szukam tego, co czuwa nad nami.

 

Szukam go wszędzie,

dalekobieżnie.

Nim zakwitną pierwsze czereśnie.

 

Nim na wiatr rzucę ostatnie słowo,

Nim ucieknę przed Sodomą.

 

Bowiem Prawdy się doszukuję,

w głowie mojej ten dziwny instrument.

 

Co to takiego? Nie wiem sama.

Bowiem świt oczy przysłania.

 

Tylko w mroku istnieć mogę,

wtedy nikogo nie zabiorę.

 

W świat okuty wyobraźnią,

tam gdzie marzenia nigdy nie zgasną.

 

Liczy się wiary pełen człek,

nie wzrost, nie twarz, nie wiek.

 

Tylko pragnień pełen stos,

Nim zakwili młody drozd.

 

Trach i pach.

Coś się stało.

Serce w dziwny rytm zagrało.

 

Ale tylko na chwilę bo martwe przecież.

Moje serce istnieje w niebiesie.

 

Tylko tam istnieć może,

bowiem przeszył je ten promień.

 

Gdzieś daleko, tak w oddali.

Nie jesteśmy przecież sami.

 

Niech oddadzą co zabrali.

Niech się stawią na tej sali.

 

No bo przecież… On czeka w oddali.

 

Świst, szmer, cichy szept.

Nadal gram w tą chorą grę.

Średnia ocena: 3.4  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • betti 23.06.2019
    Co to jest?
  • puszczyk 23.06.2019
    Tzw. dramat dla Ciebie.
    Tak to jest, kiedy portal nie weryfikuje poziomu i dba o niego, tylko pozwala dnu sięgnąć dna.
    Aha, pięć gwiazdek :)
  • Koala 23.06.2019
    Nie pisuję często wierszy. Zwykle siedzę w prozie. Pewnie w prozie zostanę.
  • Koala 23.06.2019
    i bardzo dziękuję za miłe słowa.
    Polska;)
  • betti 23.06.2019
    Jakoś ten dramat mnie rozbawił, zupełnie nie wiem dlaczego...
  • Koala 25.06.2019
    Mnie też wiele rzeczy bawi ale napewno nie dramat:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania