Świ5t
Unoszę się na kolanach,
Co oczom moim świat przysłania?
Wzbieram w sobie siłę.
Nie poznacie mnie za chwilę.
Spoglądam na rajski świt brązowymi szkłami
Szukam tego, co czuwa nad nami.
Szukam go wszędzie,
dalekobieżnie.
Nim zakwitną pierwsze czereśnie.
Nim na wiatr rzucę ostatnie słowo,
Nim ucieknę przed Sodomą.
Bowiem Prawdy się doszukuję,
w głowie mojej ten dziwny instrument.
Co to takiego? Nie wiem sama.
Bowiem świt oczy przysłania.
Tylko w mroku istnieć mogę,
wtedy nikogo nie zabiorę.
W świat okuty wyobraźnią,
tam gdzie marzenia nigdy nie zgasną.
Liczy się wiary pełen człek,
nie wzrost, nie twarz, nie wiek.
Tylko pragnień pełen stos,
Nim zakwili młody drozd.
Trach i pach.
Coś się stało.
Serce w dziwny rytm zagrało.
Ale tylko na chwilę bo martwe przecież.
Moje serce istnieje w niebiesie.
Tylko tam istnieć może,
bowiem przeszył je ten promień.
Gdzieś daleko, tak w oddali.
Nie jesteśmy przecież sami.
Niech oddadzą co zabrali.
Niech się stawią na tej sali.
No bo przecież… On czeka w oddali.
Świst, szmer, cichy szept.
Nadal gram w tą chorą grę.
Komentarze (6)
Tak to jest, kiedy portal nie weryfikuje poziomu i dba o niego, tylko pozwala dnu sięgnąć dna.
Aha, pięć gwiazdek :)
Polska;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania