Wróciłam stęskniona za aurą spokoju i sentymentu otaczającą twoje opowiadania. Kawa przyjemnie parkuje obok, a ja z przyjemnością zagłębia się w tekst...
Pierwsze zdania "... ciemnooka kobieta o romantycznej naturze snuła wiele marzeń..." i już wiedziałam, że będę się delektować :))
"Mam nadzieję, ze znów zagłębimy się w tę symfonię błękitu sprzed lat...." - śliczne masz te zdania... I jeszcze kilka innych...
Bardzo przyjemna, romantyczna opowieść :)
Pozdrawiam :))
Agnieszka Gu
Dziękuję, że do mnie zajrzałaś. Tak się stało, że zatęskniłam za podróżami i wspomnieniami o przeżytych tam cudownych chwilach. Serdecznie pozdrawiam!
Witam
O Bogowie jaki ty masz dar ukazywania obrazów. Znowu zabrałaś mnie w podroż i ze znakomitą przewodniczką. Przeplatana miłość pośród przepięknej scenerii... Warszawa, Francja, Anacapri, Zatoka Neopolitańska i morze czyste jakich uczucie. Tytuł adekwatny do kolorów mimo smutnych chwil czuje się piękną symfonię. Czuje się smak wzruszeń i dojrzałej miłości. Prawdą jest, że miłość może przenosić góry. Smakowita uczta w niedzielne przedpołudnie.
Tak się składa, że najbardziej w życiu pragnęłam podróżować blisko i daleko. Teraz tęsknię za tym i coraz częściej przeglądam zdjęcia i wspominam, co było najwspanialsze i nie wróci. Serdecznie dziękuję za wizytę i pozdrawiam!
Masz zacięcie podróżnika "opisywacza"! Pamiętam Twoje opowiadanie o Andaluzji a teraz wyprawa była równie piękna choć nieco dłuższa.
Pięknie potrafisz opisywać!
Komentarze (10)
Wkrótce się tu nawinę... :))
Pierwsze zdania "... ciemnooka kobieta o romantycznej naturze snuła wiele marzeń..." i już wiedziałam, że będę się delektować :))
"Mam nadzieję, ze znów zagłębimy się w tę symfonię błękitu sprzed lat...." - śliczne masz te zdania... I jeszcze kilka innych...
Bardzo przyjemna, romantyczna opowieść :)
Pozdrawiam :))
Dziękuję, że do mnie zajrzałaś. Tak się stało, że zatęskniłam za podróżami i wspomnieniami o przeżytych tam cudownych chwilach. Serdecznie pozdrawiam!
O Bogowie jaki ty masz dar ukazywania obrazów. Znowu zabrałaś mnie w podroż i ze znakomitą przewodniczką. Przeplatana miłość pośród przepięknej scenerii... Warszawa, Francja, Anacapri, Zatoka Neopolitańska i morze czyste jakich uczucie. Tytuł adekwatny do kolorów mimo smutnych chwil czuje się piękną symfonię. Czuje się smak wzruszeń i dojrzałej miłości. Prawdą jest, że miłość może przenosić góry. Smakowita uczta w niedzielne przedpołudnie.
Pozdrawiam ciepło i życzę zdrowia.
Pięknie potrafisz opisywać!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania