Pokaż listęUkryj listę

Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Synowie Hipokratesa - Rozdział II - Narysuj mi bahanka

Darek przestrzelił gardziel jednemu z gangsterów. Dwóch kolejnych padło po krótkiej wymianie ognia. Knapik podbiegł do trumny i uwolnił z niej swoją siostrę.

 

- Czemu te chuje cię zaniosły do kostnicy i zamknęły w trumnie? - Spytał.

 

- Wzięłam robotę w tej klinice... tam kazali lekarzom sprzedawać lekarstwa z cukru pudru. Ja się nie zgodziłam. Wiesz, czym się różnił tamten koncern farmaceutyczny od mafii? Mafia ma mniejszy budżet.

 

- Teraz już nic ci na szczęście nie grozi.

 

Darek Knapik dał Magdzie dużego całusa, po czym odeszli w kierunku zachodzącego słońca.

 

KONIEC

Średnia ocena: 1.5  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Tomek Bordo 22.01.2019
    Już ktoś dał dwie 1-gwiazkowe oceny...
  • Aisak 22.01.2019
    bliźniaku Margaryny, to i tak cud, bo powinieneś zebrać znacznie więcej jedynek :-/
  • Tomek Bordo 22.01.2019
    Nie jestem niczyim bliźniakiem.

    I co jest nie tak z moimi tekstami?
  • Tomek Bordo 22.01.2019
    No dobra, ten może jest trochę za krótki, ale dla mnie liczy się ogólna fabuła. Dla was widocznie głównie liczy się zapis.
  • Aisak 22.01.2019
    a kolegom się podobało?
  • Tomek Bordo 22.01.2019
    jakim kolegom?
  • Pan Buczybór 22.01.2019
    Fabuła? Ok. W tym rozdziale jej nie ma.
  • Tomek Bordo 22.01.2019
    a w poprzednim?
  • Angela 22.01.2019
    Tu praktycznie brak tekstu : (
  • Tomek Bordo 22.01.2019
    A jak fabuła w poprzednim rozdziale?
  • Something 24.01.2019
    Jesteś intensywnym fanem Vegi?
  • Tomek Bordo 24.01.2019
    Tak a czemu pytasz?
  • Dzień dobry, Tomku
    Przypominamy o obdarowywaniu zestawami dzis o godz. 20.00.
    Pozdrawiamy :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania