Piękne! Niesamowicie, tak (nie)po prostu! Najlepszy (wierszowy) tekst, jaki ostatnio czytałem. Przyjmij, proszę, moje gratulacje i skromny ślad w postaci, 5:-)
Nie spodziewałem się takiego odebrania, miło mi :) Sam jednakże czuję, że to nie to, co chciałem osiągnąć, za dużo przestrzeni zostawiłem, wiersz powinien być tak kompletny, że "igły" nie wsadzisz, a słowa nie zamienisz na inne.
Oooo, ''a dzień ten sam, co tysiąc lat temu'' - mam takiego dnia wrażenie często. Nawet Ci to ''toć'' wybaczę, chociaż nienawidzę takich rzeczy jak jakieś ''toć'' w wierszu jeszcze....
A ja z kolei nie przepadam za takim językiem, niespecjalnie do mnie przemawia, ALE! dostrzegłam tutaj element przekupstwa.
"W świat nieść pochodnie jak jedna zapałka" - tu
"– Co noc, to noc skryje me blade zapałki" - i tu.
Wiesz już, o co chodzi? :D Trochę mnie przekonałeś tym motywem, mam do niego zbyt duże zamiłowanie, dlatego 4,5 czyli 5 :)
Człowieka wyznaczają granice – świadomości, chęci, możliwości. Człowiek znajduje się za kratami, a gdy jedne kraty czynią z niego więźnia, te drugie chronią go przed zagrożeniem. Luzuje, wyłamuje, montuje te kraty człowiek.
Szaniec to przystań, ostoja, schron, fort wzniesiony w obliczu niebezpieczeństwa. Solidny gród na wysokiej i stromej skarpie, otoczony głęboką fosą i grubym murem.
Szaniec to sztuka asertywności, sztuka konsekwentnego postępowania, niezłomność w gąszczu powierzchownych rozwiązań.
Kamienie nieumiejętnie układane to zwykłe rumowisko, więc dobrze spoić konstrukcję myślą przewodnią.
Osamotnione wołanie na najdalszym posterunku ostatniego strażnika ładu wybrzmiałoby... absolutną ciszą, ponieważ taka jest natura grozy.
5, Neurotyku, z podziękowaniem za... szaniec. Surowe i szorstkie jest wyjątkowe i szlachetne.
Komentarze (20)
"W świat nieść pochodnie jak jedna zapałka" - tu
"– Co noc, to noc skryje me blade zapałki" - i tu.
Wiesz już, o co chodzi? :D Trochę mnie przekonałeś tym motywem, mam do niego zbyt duże zamiłowanie, dlatego 4,5 czyli 5 :)
Szaniec to przystań, ostoja, schron, fort wzniesiony w obliczu niebezpieczeństwa. Solidny gród na wysokiej i stromej skarpie, otoczony głęboką fosą i grubym murem.
Szaniec to sztuka asertywności, sztuka konsekwentnego postępowania, niezłomność w gąszczu powierzchownych rozwiązań.
Kamienie nieumiejętnie układane to zwykłe rumowisko, więc dobrze spoić konstrukcję myślą przewodnią.
Osamotnione wołanie na najdalszym posterunku ostatniego strażnika ładu wybrzmiałoby... absolutną ciszą, ponieważ taka jest natura grozy.
5, Neurotyku, z podziękowaniem za... szaniec. Surowe i szorstkie jest wyjątkowe i szlachetne.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania