Szansa-rozdział 1

Parę dni temu zerwał ze mną chłopak. Okazało się, że od dawna mnie zdradzał. Powiedział, że woli być z tą drugą, dlatego ze mną już kończy. Po czym kazał mi wyjść i nie przeszkadzać w nowym związku. To było dla mnie jak cios, ponieważ obiecywał mi, że zawsze będziemy razem i nawet planował wspólną przyszłość.

Nie pamiętam już jak wróciłam do domu. Gdy się obudziłam była 5 rano i leżałam na kanapie w salonie. Przez parę dni chodziłam jak w śnie. Nie czułam nic prócz pustki. Wiem, że to nie była prawdziwa miłość, ale zaufałam mu, a on mnie wykorzystał i zostawił dla drugiej. Nie mogłam się pogodzić z myślą, że byłam dla niego tylko zabawką.

Zaczęłam mieć myśli samobójcze, bo po prostu nie radziłam sobie. Znajomi nie mieli czasu, żeby się spotkać. W końcu klasa maturalna i każdy jak najwięcej czasu spędzał przy książkach. Z rodzicami nie chciałam rozmawiać, ponieważ nie zrozumieliby mnie.

To nie jest do końca tak, że chłopak mnie rzucił i chcę się zabić. Po prostu już wcześniej ktoś mnie zranił. W nim byłam naprawdę zakochana, ale mieszkał daleko, więc tylko pisaliśmy. Nie mogłam się doczekać kiedy się znowu zobaczymy lecz miesiąc przed spotkaniem napisał, że nie możemy się spotkać, ponieważ ma już dziewczynę. Długo nie mogłam pogodzić się z tą myślą. Później zaczęłam mieć doła i mieć wszystkiego dosyć.

Dlatego też cieszyłam się gdy znalazłam chłopaka, jednak za bardzo mu zaufałam. Wszystko na nim oparłam. Poświęcałam mu bardzo dużo czasu i nie myślała o niczym innym. I dlatego teraz mam wrażenie, że straciłam wszystko. Czuję, że nie mam już żadnego celu w życiu.

Następne częściSzansa-rozdział 2

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Narrator 29.01.2021
    „Czuję, że nie mam już żadnego celu w życiu.” — to dlatego, że za bardzo koncentrujesz się na sobie. Rozejrzyj się dookoła. Może ktoś potrzebuje pomocy. Zasadź drzewo, żeby w jego cieniu mógł ktoś odpocząć, usuń kamień z drogi, żeby wozom lżej było jechać. Nim się obejrzysz, szczęście samo przyjdzie. Opowiadanie dobre. Daję piątkę i pozdrawiam :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania