Poprzednie częściSzatan. Część I.

Szatan. Część III ostatnia.

Malwiny i Diany zdanie jest takie, że gdyby to zależało tylko od nich i one by miały na to wpływ to dawno już by ten obraz znikł ze ściany, a on cały czas wisi, ponieważ to jest decyzja jego rodziców, a nie ich dlatego dalej ma tam miejsce, państwa starszych córka z wnuczką rozumieją dobrze, że obrazu świętego nie należy wyrzucać ot, tak, bo to jest obraz święty i tam jest Jezus na nim, ale tu nie chodzi o usunięcie Jezusa tylko o usunięcie szatana, który tam gryzie się z nim, to absolutnie jedno z drugim nie pasuje. Szatan i Bóg no nie aż ciarki przechodzą po plecach. Więc jeśli jest tak postanowione, że ich syn z czasów komunii ma, być więc jest, tylko żeby przez niego nie było, kiedy jakichś kłopotów z przyczyny jakiejś złej mocy, bo już im się coś nie spodobało, w czasie tego, co trwa, okresu świątecznego jak wiadome są, u nich w domu dekoracje, lampki itp... Bo na czas świąt u nich obowiązkowo musi być wystrój, bo inaczej by nie widzieli świąt.

***

 

I właśnie w trakcie zakładania lampek na ścianę na ten cudowny czas umocowywane były do widoków, innych obrazów, oraz właśnie do tego obrazu świętego Waldemara, i jak na początku było wszystko okey, ale tylko do czasu pewnego. Ale później kompletnie nie chciały się, trzymać na nim i bardzo często spadały, co zaczepili, je one znów im zlatywały i tak powtarzało im się to wielokrotnie. Aż córka Malwina wkurzyła, się mówiąc, muszę zrobić inaczej bo wyraźnie widać, że te świecidełka nie chcą być na szatanie, muszę dać je gdzie indziej, bo one były normalnie odrzucane. Ten obraz nie życzył sobie tego rodzaju wystroju no wiadome, szatan świąt nie obchodzi, to tego nie uwzględnia, ale co z Jezusem on nie miał, na to wpływu by te lampki się trzymały, przecież to Bóg, a on święta akceptuje jak najbardziej. No ale sprawa jest, prosta siła szatana chyba bardziej dominuje, niż siła Boska i dlatego tak się działo. Ale że Malwina umocowała lampki na zupełnie czymś innym, to od tej chwili lampki nie spadły ani razu, czyż to nie jest ciekawe? Nawet córka zażartowała, do swoich rodziców mówiąc, zobaczcie nawet lampki co to elektryka jest, a nie chcą być na szatanie i się od niego odczepiają, a rodzice jej na to, że może nie, bo przecież tam jest Jezus, to obraz święty, a córka odpowiedziała im, ale na nim jest diabeł, który grzeszy i jednak może być to możliwe.

***

 

A obraz święty jak obraz, każdy dobrze wie, jak on wygląda, bo każde dziecko w komunię świętą go na pamiątkę od księdza dostaje. Jedynie tylko różni się obrazkiem świętym, bo wiadome nie wszyscy mają takie same. A ten ma złotą we wzorki ramkę i jest, na nim Jezus stojący przy ołtarzu a przed nim jest, kielich z opłatkiem.

***

 

Także oni do obrazu świętego nic nie mają, bo ładny jest i Jezusek na nim też, ale osoba, która na nim istnieje niestety, nie pasuje do niego to tak jak woda z ogniem. No ale cóż jak jest, to jest, co on robi, ich to nie obchodzi już, ważne, że Walentyna z Józefem i z córką oraz wnuczką wiodą sobie spokojne życie i tak im jest też dobrze.

***

Średnia ocena: 1.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • stefanklakson 25.01.2019
    Sisi, czy naprawdę jesteś lalką?
  • Florian Konrad 25.01.2019
    der Szatan! Mechanismus! Satanismus! :)))))))
  • Aisak 25.01.2019
    Taki ładny tytuł.
    Takie brzydkie opowiadanie.
  • stefanklakson 25.01.2019
    Aisak, jesteś wybredna.
  • Kapelusznik 26.01.2019
    Przykro mi to powiedzieć:
    ale żałuję że tu zajrzałem
    Przeczytaj kilka książek zwykłych i O PISANIU
    zanim zaczniesz pisać
    Szczera 1 - nic więcej dać nie mogę
    Pozdrawiam
    Kapelusznik

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania