Szczęście

Znowu dłużą się dni i godziny

Przesypuje się piasek lat

Dymią szarym dymem kominy

Znowu blednie piękny, barwny kwiat

 

Utracona nadzieja wraca z wiatrem

Wpada nutką w pustą ciszę dnia

Znowu los dał mi dobrą kartę

Znowu wiara wróciła i trwa

 

Nie wiadomo, jak długo jeszcze

Będę miała prawo się śmiać

Otoczona cichych drzew szelestem

Chcę przez chwilę po prostu trwać

 

Pozwólcie mi poczuć samą siebie

Póki jasny otacza mnie świat

Znajdę jakąś gwiazdę na niebie

Co dla moich będzie świecić lat

 

Dajcie mi przez chwilę tylko być

Bez skomplikowanych metafor

Może we mnie jeszcze jakaś dusza żyć

Warto zwrócić dziś uwagę na to

 

Co to jest, to szczęście upragnione

Jak właściwie można zdefiniować je?

Ludzkość szuka tego przecież od pokoleń

Choć nikt chyba nie wie, co to jest

 

Pójdę drogą w stronę moich własnych dni

Może pojmę kiedyś, czego szukam

Może na mej drodze ktoś wyjaśni mi

Może jutro do twych własnych drzwi zapukam

 

I zapytam cię: czym szczęście twoje jest?

Bardzo chciałabym się tego dziś dowiedzieć

A ty staniesz, spojrzysz i zaśmiejesz się

Lecz nie będziesz umiał odpowiedzieć

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Lotta 06.03.2016
    Piękne. Bardzo mi się podoba. Daję 5 ;)
  • Ktokolwiek 06.03.2016
    Lotta dziękuję :)
  • elenawest 06.03.2016
    Super wiersz :-D tak rytmiczny, że po prostu przez niego płynęłam ;-) 5
  • Ktokolwiek 06.03.2016
    elenewest, tylko uważaj, żeby nie utonąć :D
  • elenawest 06.03.2016
    Ktokolwiek oczywiście, tyle że ja dość dobrze pływam akurat :-D
  • Lucjanek 06.03.2016
    Świetne, wyobrażam sobie jakie trudności miała autorka, żeby we wszystkich wersjach rytm się zgadzał. Naprawdę super !
  • Lucjanek 06.03.2016
    *wersach, sory autokorekta :-)
  • Ktokolwiek 06.03.2016
    Lucjanek czy ja wiem, czy to były trudności... to nie wygląda tak, że liczę sylaby czy coś takiego. Piszę ta, jak wydaje mi się, że będzie dobrze. Dziękuję za opinię :)
  • Lucjanek 06.03.2016
    Ktokolwiek A to podziw dla Ciebie, bo ja też kiedyś próbowałam się za to zabrać i nie do końca mi wychodziło :-)
  • Ktokolwiek 06.03.2016
    Lucjanek Mi też na początku nie wychodziło ;) trzeba próbować
  • Rasia 06.03.2016
    Bardzo mi się podobało. Ten wiersz jest taką odmianą, nie przedstawia nam konkretnej historii, a raczej rozmyślania, z którymi każdy czytelnik może się utożsamić. No i co do rytmiki to już się nie powtarzam, bo do tego nigdy nie ma zarzutów. Zostawiam 5 :)
  • Ktokolwiek 06.03.2016
    Dziękuję Rasia :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania