-----(wykasowany)-----

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • A. Hope.S 25.05.2019
    Miło, że mogłam zainspirować, a także dziękuję za ten zaszczyt.

    Widzę w tym utworze problem bohatera. Nie może spełnić swojego marzenia przez ciągłe stojące przeszkody. W tym wypadku "żona", ale ( i tu jest jedynie mój punkt widzenia) czemu otwarcie z nią nie porozmawia i nie powie jej czego chce? po to mamy buzię, aby się porozumiewać i nie poddawać się w walce do czego się dąży. może akurat bohater dostanie od niej wsparcie, a jak nie, to czemu razem nie zdobędą tego szczytu?
    Pozdrawiam.
  • Anonim 25.05.2019
    Ciut zmieniłem treść, ale tylko nieznacznie. (Przeczytaj jeszcze raz pierwszą linijkę.)
    Czasem rozmowa partnerska jest niemożliwa, bo nie mamy do czynienia z człowiekiem.

    Dzięki za kilka słów od Ciebie.
  • A. Hope.S 25.05.2019
    Antoni Grycuk O! i teraz to brzmi inaczej.
    Ale Antoni ( wniesiony palec wskazujący w górę.) nie poddawaj się. Osoby które rezygnują dążenia do celu również rezygnują z siebie. walcz do końca, nawet z ostkiem tchu. ;)
  • Anonim 25.05.2019
    A. Hope.S
    pamiętaj, że niekoniecznie to, co w tekście, dotyczy prawdziwego życia. Lub dotyczy, ale zostało np przerysowane. Ktoś mi kiedyś powiedział, że jeśli obraz oddaje w 100% rzeczywistość, to jest kiczem. Dopiero trzeba nieco zafałszować obraz pędzlem, aby stało się to czymś wartościowym.

    Pozdrawiam.
  • Pan Buczybór 25.05.2019
    Ściąganie w dół, ograniczanie swobody. Nie wejdziesz bez przyzwolenia, albo specjalnie nie chce, by tam dojść? Ciekawe ujęcie, troszkę humorystyczny wydźwięk. Bardzo dobre drabble.
  • Anonim 25.05.2019
    Panie B.
    dziękuję za pochylenie się nad tekstem. Cieszy mnie Twój dobry odbiór.

    Pozdrawiam.
  • ania_marzycielka 25.05.2019
    (Moja interpretacja) Czasem boimy się coś zrobić, bo nie wiemy jak zareagują na to inni. W efekcie czujemy się ograniczeni, a momentami nawet z tego powodu nieszczęśliwi. Super drabble, pozdrawiam :)
  • Anonim 25.05.2019
    Aniu,
    bardzo dobra interpretacja. Cieszy mnie, że mój tekst może być rozumiany także w ten - niezwykle prawdziwy - sposób.
    Pozdrawiam.
  • jesień2018 25.05.2019
    Intrygujące, Antoni. Oczywiście w dosłownym rozumieniu nie powinno być miejsca na takie akcje (powinien wejść, wyjaśnić, dlaczego to ważne, ona powinna zrozumieć), ale... jest tyle sytuacji, kiedy druga osoba naprawdę może coś stracić. Życie to często wybór, kto ma ponieść stratę. Dajesz do myślenia:)
  • Anonim 25.05.2019
    jesień,
    racja. Kto albo co ma ponieść stratę. A potem "przepychanki" kto silniejszy.
    Każdy inaczej rozumie ten tekst. I świetnie!

    Pozdrawiam.
  • Dobry wieczór!
    Przypominamy o obdarowywaniu zestawami – jutro o godz. 20.00.
    Pozdrawiamy :)
  • Anonim 26.05.2019
    Czekam! Obawiam się mocno, ale też zacieram dłonie :)
  • yanko wojownik 26.05.2019
    Między miłością i nienawiścią jest chyba strefa satysfakcji. Kraina "może tak być". Miłość i nienawiść są swoją drogą tak często nieodłączne i występujące równocześnie, czasem to nie przeszkadza i zdałoby się że dobrze,z e tak jest bo coś jeszcze wzmacnia, niekiedy balansuje - to chyb właśnie ta sytuacja, niekiedy jest total destrukcyjne i ktoś wskutek cierpi. Sytuacja to tylko ograniczenie, to jeszcze nie nienawiść, to co najwyżej złość, która przemija - może

    .
  • Anonim 26.05.2019
    Yanko,
    dobrze prawisz, chłopie! Że wszystko jest potrzebne (ale z umiarem), to zdawałem sobie sprawę. Ale właśnie dałeś mi nową myśl.
    Dzięki za czytanie i kilka słów.

    Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania