Tajemnica Kim część 3
Zawsze nawiedzał mnie ten sam sen. Była w nim nieznana mi kobieta , która krzyczała do mnie że muszę pamiętać kim jestem.
Ale sen zawsze kończył się tymi słowami.Byłam gdzieś w środku lasu, z oddali słychać było tylko dziwne odgłosy... po chwili kobieta która była mi kompletnie obca, chwyciła mnie za rękę i zaczęła biec. Ostatnim co pamiętam było ,,Kocham cię Kim. Pamiętaj kim jesteś'' . Sen powtarzał się niezliczoną ilość razy...aż do znudzenia.
-Kim!?Kim! Wszystko w porządku ?-wyrywając mnie z transu zawołał Damon.
-Tak, przepraszam zamyśliłam się-zagubiona bałam się dowiedzieć czegokolwiek więcej, ale dziwne było tylko to, że wszystko było mi kompletnie naciągane.
-Teraz spotkasz się z Raven.
-Raven?-powtórzyłam pytająco.
-Jest ona najstarsza z naszej wioski, coś jak szaman-Damon uśmiechną się szeroko.
-Po co mam się z nią spotkać?Zapomniałeś już że jutro mamy test z matmy z Panną Frendzon-powiedziałam po czym dodałam-No nieważne muszę już iść, czy będziesz tak miły i mnie stąd wyprowadzisz?
-A co będę z tego miał-Damon znowu zrobił te swoje uwodzicielskie spojrzenie.
-Kopa co najwyżej-zirytowana pomału odchodziłam, lecz nagle poczułam kogoś łapiącego mnie za rękę.
-Nigdzie nie idziesz-to był Damon-Już cię tu zaciągnąłem wiec nie ma odwrotu.Chyba chcesz się dowiedzieć prawdy?
-Jakiej znowu prawdy?! ciągnąłeś mnie tu jakieś z 8 km, kolejnej informacji mogę już nie znieść po dobroci-odgryzłam się.
-Odpuszczę ci po tym spotkaniu.Zrozum że musisz dowiedzieć się...-przerwał.
-No dobrze-zgodziłam się dla świętego spokoju.
Na końcu wioski stał zarośnięty winoroślami drewniany dom...a raczej chata.Z zewnątrz wydawał się normalny, lecz jak przekroczyłam próg i zajrzałam do środka...wtedy okazało się że nie wiem jeszcze wielu rzeczy...
Komentarze (8)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania