Tajemniczy las cz.1 Nieznajoma.

Był pochmurny dzień, leżałem na łóżku wpatrzony w sufit, czekałem na bardzo ważny telefon od przyjaciela.

Gdy zacząłem myśleć że Jacek nie zadzwoni mój telefon zadzwonił, szybko wstałem i go odebrałem:

- Cześć co tak długo?? –spytałem.

- Miałem parę ważnych spraw na głowie, ale udało się załatwić bilety do Rumunii. Samolot odlatuje już za dwa dni więc musimy się sprężać by się nie spóźnić bo kolejny lot dopiero za 2 tygodnie.

- To świetnie-odpowiedziałem- Więc ty załatw aparaty i kamery a ja zajmę się resztą.

- Okej Hubert, mam nadzieję że nie pojedziemy tam na próżno i nakręcimy jakiś przynajmniej dobry materiał.

- Na pewno, przecież w Hoia Baciu co chwilę coś się dzieje my tylko rozstawimy kamery a reszta zrobi się sama. –odpowiedziałem z entuzjazmem i pewnością siebie.

- Oby, bo jak wszystko pójdzie po naszej myśli to będziemy sławni. Ale wiesz co… -urwał zdanie Jacek

- No co?? –spytałem

- Trochę się boję. –niepewnie odpowiedział- Hoia Baciu to jedno z najbardziej nawiedzonych miejsc w Rumunii jak nie na całym świecie.

- O Boże Jacek. Nic nam nie będzie, przecież rozstawimy kamery i pójdziemy.

- Mam taką nadzieję. Wiesz co, to ja lecę po sprzęt a ty załatw pozwolenia. To widzimy się na lotnisku.

- To na razie.

Minęły dwa dni spakowany czekałem na Jacka, po chwili podjechała taksówka z której wysiadł. Podszedłem do auta by pomóc mu z zabraniem bagaży. Podaliśmy sobie ręce i zabraliśmy walizki z bagażnika. Gdy taksówka odjechała poszliśmy na lotnisko by czekać na samolot. Po paru godzinach siedzieliśmy wygodnie na pokładzie samolotu.

- Wiesz co Hubert –zaczął Jacek- Co jeśli ten las to pic na wodę a my zmarnowaliśmy pieniądze i nic nie nagramy

- Jacek ludzie w tym lesie widzieli duchy, Ufo są na to zdjęcia więc musi nam się udać coś nagrać. –odpowiedziałem z uśmiechem na twarzy. Jacek oparł głowę o fotel i zamilkł, ja zrobiłem to samo. Obudziła nas stewardessa i powiedziała że za parę chwil samolot będzie lądował i musimy zapiąć pasy. Wykonaliśmy jej polecenie, a po kilku minutkach byliśmy na lotnisku w Bukareszcie. Zabraliśmy bagaże i poszliśmy na dworzec autobusowy, skąd pojechaliśmy do hotelu w Kluż Napoce z której do Hoia Baciu dzieliło nas kilka minut jazdy. Gdy weszliśmy do hotelu Jacek poszedł rezerwować pokoje a ja pilnowałem bagaży. Nagle podeszła do mnie pewna kobieta i zapytała się mnie o coś po rumuńsku. Ja całkowicie nie wiedziałem o co chodzi więc próbowałem ją uświadomić że nic nie rozumiem:

- Jestem z Polski nie rozumiem co Pani mówi –powiedziałem po angielsku.

- Ooo –zdziwiła się kobieta- A co pana do Rumunii sprowadza.

- Nie sądziłem że Pani jest polką –odpowiedziałem jeszcze bardziej zdziwionym głosem niż ona – Przyjechałem tutaj z przyjacielem by trochę pozwiedzać.

- A skąd dokładnie pan jest??- dalej wypytywała kobieta

- Z Wrocławia. A pani??

- Ja mieszkam tutaj od kilku lat. Moi rodzice przeprowadzili się tutaj gdy miałam 13 lat.

- Więc zna pani okoliczne tereny.- spytałem

- Raczej tak.

- A tak w ogóle zapomniałem się przedstawić jestem Hubert- podałem rękę nieznajomej.

- Mam na imię Alicja- uścisnęliśmy sobie ręce.

- Ładne imię, a słyszałaś może o lasie Hoia Baciu??- spytałem.

- Oczywiście że tak, a czemu pytasz??

- Ja z moim kolegą jesteśmy dziennikarzami i chcemy nagrać reportaż o tym lesie.

- A co dokładnie?

- Na przykład jakieś paranormalne zjawiska, duchy, Ufo.

- A więc chcecie nagrać reportaż i zbić na nim fortunę? Dobrze myślę?

- No można tak powiedzieć- uśmiechnąłem się do Ali. Nagle przyszedł Jacek przerywając nam rozmowę.

- Mamy pokoje na drugim piętrze- powiedział po czym spojrzał na Alę- Kto to jest??

- Jestem Ala mieszkam tutaj i rozmawiałam z pana kolegą- odpowiedziała wyciągając rękę w kierunku Jacka.

- Miło mi cię poznać, jestem Jacek- odpowiedział podając rękę Alicji.

- Pana kolego powiedział że przyjechaliście tutaj by nagrać coś o Hoia Baciu.

- Ahh- westchnął Jacek- Hubert tylko zobaczył ładną dziewczynę i już wszystko opowiedział.

- Hehe- zaśmiała się- No można tak powiedzieć.

- Sorki że wam przerywam, ale my z Jackiem jutro rano wyruszamy w do lasu i musimy być wyspani bo nie wiadomo ile tam spędzimy- przerwałem Jackowi i Ali

- No dobrze rozumiem, a o której wyruszacie?- spytała się

- Około 5,4 rano.

- Jeśli wam to nie przeszkadza to mogę iść z wami znam te tereny mogę się wam przydać- zaproponowała

- No w sumie możesz iść- odpowiedziałem- To czekaj jutro rano przy hotelu.

- Okej, to ja idę do domu się wyspać. Dobranoc- powiedziała i ruszyła ku wyjściu. Spojrzałem na Jacka który cały czas patrzył na Alę która zmierzała ku wyjściu. Pomachałem mu przed twarzą by go ocudzić.

- Oj zamyśliłem się sorki.

- To prowadź do pokoju, bo jutro musimy być pełni sił bo nie wiadomo co nas tam spotka- powiedziałem po czym ruszyliśmy do pokoi. Wstaliśmy o trzeciej, spakowaliśmy najważniejsze przedmioty i wyszliśmy przed hotel gdzie czekała na nas Alicja.

 

C.D.N

Następne częściTajemniczy las cz.2 Co to?!

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • MAXx9 16.09.2017
    To jest mój pierwszy tekst który udostępniam więc proszę o wyrozumiałość ;)
  • Canulas 16.09.2017
    Gdy zacząłem myśleć że Jacek nie zadzwoni mój telefon zadzwonił, szybko wstałem i go odebrałem:

    - Cześć co tak długo?? –spytałem.

    - Miałem parę ważnych spraw na głowie, ale udało się załatwić bilety do Rumunii. Samolot odlatuje już za dwa dni więc musimy się sprężać by się nie spóźnić bo kolejny lot dopiero za 2 tygodnie.

    - To świetnie-odpowiedziałem- Więc ty załatw aparaty i kamery a ja zajmę się resztą.


    Na tym kawałku troszkę nakreślę, o co chodzi.

    W pierwszym wersje "mój telefon zadzwonił" Wiadomo czyj. Zbędne dookreślenie, ale przejdzie.Nie jest to grzech śmiertelny.
    W drugim wersie, jeden znak zapytania styka. Nie trza potęgować dwoma.
    W kolejnym "za dwa tygodnie" - używaj zapisu słownego, nie cyfrowego. Chyba, że chodzi o daty.
    W ostatnim, po: "To świetnie (spacja) po, odpowiedziałem (kropka i spacja)
    To + troszkę brakuje przecinków.

    Wszelkie rady mają charakter życzliwy i uprasza się, by tak zostały odebrane. ;) - ogarnij te detale. Na dole masz stosowne poradniki.
    Potem się wróci do treści.
    Pozdro
  • MAXx9 16.09.2017
    Dzięki za rady a te dwa ?? to z przyzwyczajenia. Jest to moje ogólnie pierwsze napisane opowiadanie więc wielkie dzięki za pokazanie moich błędów. . :)
  • Canulas 16.09.2017
    Spoko, spoko. Ogarnij.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania