Tekst wycofany

 

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (17)

  • ówczesny 02.08.2017
    :-)
  • Nie ma nic do śmiacia :)
  • Tina12 02.08.2017
    Szkoda, że domki z kart są takie nietrwałe.
    5:)
  • Pasja 02.08.2017
    Pokerzysta pan życia i śmierci. Rujnujemy, by potem stawiać od nowa. Pozdrawiam 5
  • Życie to poker... Pozdrawiam Pasjo :)
  • motomrówka 03.08.2017
    Jak ja to robię, że mnie nie ma, a jestem?
    Maurycu, coś Ci na ucho szepnę, żeby nie słyszał nikt, ok?
    Rymów nie ma;)
    Ale, żeby nie tak było lekko
    Skoro "spadam", wiadomo że nie w górę - kolejny wers niepotrzebny.
    "zerwana nitka
    życie skończone" - niepotrzebnie wyjaśniasz, wywal wers z życiem, niedopowiedz trochę.
    Poza tym "śniĘ", wywaliłabym powtórzenie "wciąż" w w drugiej strofce.
    Co ja Ci zresztą plotę, skoro nigdy nie napisałam wiersza, to tak jakby anorektyk uczył kulturystyki.
    Ale to tak z symaptii ;)
  • motomrówka 03.08.2017
    Coś Ci jeszcze szepnę, ostatnio moje pseudowiersze przerabiam na prozę, jak mnie nie trafi jakaś cholera, to coś moźe powrzucam.
  • motomrówka dobrze, że jesteś jak Cie nie ma:) Ten wiesz jeśli mozna go tak nazwać, tam wyżej to "Twoja wina", rymy tak mi sie pchały do bani, że aż bolało. Ale ja nie twardy byłem, przecież musiałem mrowce pokazać, no to pokazałem :) z sugestii skwapliwie skorzystam, lubie rady od malutkich insektów.
    A co do prozy co "może powyrzucam" to w tym wersie koniecznie wywal "może". Będę czekał na Twoje sprozowane wiersze:)
  • motomrówka 03.08.2017
    Maurycy Lesniewski ;)))
  • Betti gdzie Ty jesteś? Bez rymów wiersza zapodałem a Ciebie nie ma.
  • Ewcia 03.08.2017
    Poczekaj zaraz się pojawi na pewno.Ciekawy wiersz wielka 5
  • Dzięki Ewcia:) czekam na zdanie naszej wojowniczej pani B :)
  • betti 03.08.2017
    Domek z kart jest tak oklepany, że nikogo już nie ruszy. Wytłumacz mi, jak możesz kochać coś, co miażdży głowę?
  • Niemampojecia96 03.08.2017
    Bredzisz. Mnie ruszyl domek jak cholera, tak mnie ruszyl, ze chyba sie nie uspokoje przez tydzien. "Prawdziwa milosc zawsze dazy do unicestwienia osoby ukochanej", yo. Teraz mi przypominasz mego dawnego znajomego, ktory wciaz kazal se tlumaczyc sprawy niwytlumaczalne I gdzie mu pasowalo, tam wszystko odzieral z uroku niewytlumaczalnosci tsk dlugo, az nie ostal sie zaden strzep, ktory dalej blyszczalby, nie poddany jego pokurwionej analizie, a tam gdzie mu nie pasowalo, tam stawal sie gluchy I slepy na pojecie logiki I irracjonalnie hasal po polach absurdu.
  • Betti tak oklepany wiersz i muszę tłumaczyć? "...jak mozna kochać coś, co miażdży głowę" odpowiedzi na to pytanie musisz szukać w wersach "zdrady cichutkiej, zefirek westchnął". Rozbijając na drobne aby Ci ułatwić zrozumienie. Kto zdradza kogo? Kogo zdrada jest tak straszna że "miażdży głowę" ? Najgorsze i najbardziej perfidne zdrady są wtedy kiedy ta druga osoba kocha i wierzy w stu procentach ( jeśli mówimy o miłości czy może być inaczej?) . Jeśli wiec osoba, która kocha jest zdradzana w takiej sytuacji, przypominam ona kocha. Czy jeśli zistaje takie cos wyrządzone kochającemu, on "spada" mimo, że leci na samo dno, tak naprawdę jeszcze nie wie co sie dzieje. Dlaczego jego świat sie wali? Nie moze tego pojąć. Czy w jednej chwili przestanie kochać osobę, która "miażdży mu głowę", która zdradza? Nie Betti, tak to nie działa. Przestać kochać to nie jest tak, że pstrykasz palcami i po zawodach. Uczucie to coś niewytłumaczalnego, jeśli nie zrozumiałaś tego oklepanego wiersza to co ja mam o Tobie myślec? Nie podeszłas poważnie do tego wiersza, nie zadałaś sobie pytań co i dlaczego, jeśli już to nie chciało Ci sie poszukać odpowiedzi. Powiem tak, w komentarzach poszłaś po najmniejszej lini oporu. Praktycznie każdy wers, każde słowo były już kiedys gdzieś wykorzystywane. A ty tylko zauważyłaś "oklepane". Ze zwykłej maki mozna upiec zwykły chleb, jak i najpiękniejsze ciasta zależy jak sie użyje produktów. Nie mowie, że ten wiersz jest najwyższych lotów, ale twierdze z cała stanowczością, że Twój komentarz jest bardzo słaby i nieprzemyślany. Nie traktuj z góry wszystkich i wszystkiego. Poprosiłem Cie i opinię, sądziłem że bardziej sie wgłębisz, lecz Ci sie nie chciało bo temat "oklepany". Przyjmuje Twoje negatywne zdanie, ale nie zgadzam sie z nim.
  • betti 04.08.2017
    Myślałam, że miłość miażdży serce w wyniku zdrady, a głowa jest od tego, żeby się pozbierać po przejściach... dzisiaj dowiedziałam się, że miłość miażdży głowę... nie daj boże się zakochać, nie daj boże przeżyć zdrady, bo jeśli ''zmiażdży'' mi głowę, to stanę się idiotką... i zacznę pisać wierszyki na poziomie podstawówki.
  • Widzisz jak Ty myślisz w oklepany i schematyczny sposób, a zarrzucasz to wierszowi, który sie wyłamał z Toich schematów. Czytając wiersz bierzesz słowa dosłownie wiec o czym my rozmawiamy ? Zalecialo mi tu hipokryzja

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania