Tam

tam gdzie nigdy mnie nie było

byłem kiedyś

jeden raz

 

pewnie zechcę znowu umrzeć

niech zatańczy znowu wiatr

 

ja już sobie tam zostanę

jednym cięciem

przetnę czas

 

dzisiaj miejsce jest nieważne

ty odeszłaś

idę tam

Tam
Autor: Maurycy Lesniewski
Czytano 305 razy
Data dodania: 16.11.2017

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • Dekaos Dondi 16.11.2017
    Akurat kukłem. To mi się skojarzyło ze śmiercią kliniczną. Trochę byłem, ale niezupełnie. Jednak chcę wrócić - żeby spotkać.
    Pokręcona interpretacja. Rytm - idealny.Pozdrawiam - 5
  • Maurycy Lesniewski 16.11.2017
    Dzięki DD , pozdrawiam też.
  • Pasja 16.11.2017
    Tam może być wszędzie. Każdy ma takie miejsce i czas gdzie chciałby wrócić i zostać. Wspomnienia. Pozdrawiam:)5
  • Maurycy Lesniewski 16.11.2017
    Dzięki Pasjo za wizytę i refleksje. Pozdrawiam ciepło :)
  • riggs 17.11.2017
    Dziwne, poważne, a rytmicznie jak wyliczanka. Celowo? 5
  • Maurycy Lesniewski 17.11.2017
    Miało być trochę „ence pence, w której nóż trzymam ręce” , jeśli mówimy, że to wyliczanka, to miało być poważnie.
    Dzięki, że zajrzałeś i tutaj, i za Twoje refleksje rownież dzięki.
  • Anonim 17.11.2017
    Bardzo ciekawy utwór. Melancholijny i nostalgiczny. Atutem wiersza jest świetna kompozycja słów i wersów. Dobre ! :-) Pozdrawiam, piąteczka z plusem
  • Maurycy Lesniewski 17.11.2017
    Art dzięki, pozdrawiam :)
  • Tanaris 17.11.2017
    Czuć w tym miłość, tęsknotę. Wers "dzisiaj miejsce jest nieważne" jakoś jednak przenosi w inny wymiar, podoba mi się. 5 :=)
  • Maurycy Lesniewski 17.11.2017
    Tanaris bardzo mi miło Cie gościć, chyba pierwszy raz:)
    Dzięki za refleksje, pozdrawiam serdecznie :)
  • Elorence 17.11.2017
    Bardzo melancholijnie... W sam raz na listopad :)
  • Maurycy Lesniewski 17.11.2017
    Elorence jeśli się troche podobało może rzucisz okiem na coś w rodzaju pierwszej części „Wisniowa gitara”?
    Dzięki za wizytę i komentarz. Pozdrawiam :)
  • Justyska 14.10.2018
    W kilku wersach zawarles...tyle tęsknoty i bólu i miłości. I długa drogę. Kiedy ktoś bliski nam umiera część nas umiera razem z nim. Żyjemy opierając się o śmierć. Cierpimy ale to mija. Czasem przychodzi jednak moment ze tęsknimy za cierpieniem, bo dzięki niemu byliśmy bliżej ukochanej osoby.
    Ale mnie wzięło. Piękny wiersz. Fajnie trafiłam.
    Pozdrawiam!
  • Maurycy Lesniewski 14.10.2018
    Ojej Justysia gdzieś Ty zawędrowała?
    Czasem są chwile w których pewne rzeczy sprawiają, że tęsknimy bardziej niż zwykle...
    Dzięki bardzo za pogrzebanie u mnie w starociach :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania