No i poznajemy opinię Tamary o tym spotkaniu. Biedna dziewczyna pewnie nie spodziewała się ujrzeć Richarda u pani Vivian, która chyba pokonała raka. No i ta opinia o narzeczonej chłopaka... Czyżby Tamara była... zazdrosna? :D Nie powiem, zgadzam się ze słowami dziewczyny o niej, ale widać, że coś jest na rzeczy. Ciekawe jak potoczą się dalej ich perypetie po tym spotkaniu...
„Vivian nie ukrywała tego, że Richard”
Tego – zbędne
„Chociaż, że celem jego przyjazdu”
Jego – zbędne
„jednak liczyłam na to, że uda mi się”
Na to i mi zbędne
„się zaczęło.
Starałam się nie przyglądać Richardowi, ale nie uszło mojej uwadze, że zmienił się„
3 x się
„był w moim stylu.
Mój pierścionek był zupełnym przeciwieństwem, choć również z białego złota. Był”
3 x był
Stara, poczciwa Tamara wróciła ? No, może nie taka stara, ale w swoim najlepszym wydaniu na pewno.
Komentarze (2)
Pozdrawiam :)
Tego – zbędne
„Chociaż, że celem jego przyjazdu”
Jego – zbędne
„jednak liczyłam na to, że uda mi się”
Na to i mi zbędne
„się zaczęło.
Starałam się nie przyglądać Richardowi, ale nie uszło mojej uwadze, że zmienił się„
3 x się
„był w moim stylu.
Mój pierścionek był zupełnym przeciwieństwem, choć również z białego złota. Był”
3 x był
Stara, poczciwa Tamara wróciła ? No, może nie taka stara, ale w swoim najlepszym wydaniu na pewno.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania