Tancerze w futrach
Kilka razy was zabiłem, przepraszam
Już nie chcę
Jesteście takie puchate
Kiedyś patrzyłem na was z obrzydzeniem
Fuj, ble, obleśne
Nie dość, że lata, to jeszcze kudłate
A potem patrzyłem na waszych kuzynów
Tych grubych
Wiecie, o których chodzi
Wy też tam byłyście
I patrzyłem na te wasze trąbki
Po co macie się głodzić?
To wasze chaotyczne latanie
Jest takie odstręczające
Machacie skrzydełkami jak głupie
A przynajmniej tak twierdziłem...
Kiedyś.
Teraz możecie to mieć w dupie
Och, jakie z was kudłate mięciuchy
Powinniście założyć zespół
Trzmiele będą śpiewać
No, mruczeć, burczeć pogodnie
Ćmy, ciemki, ciemiuszki
Choć macie futerka i trąbki
To wy będziecie tańczyć.
We wrzosach
We w lawendzie
I w mojej głowie, jeśli ich zabraknie
Komentarze (13)
"...Kilka razy was zabiłem, przepraszam
Już nie chcę
Jesteście takie puchate.." słodziaszne
5 dałam;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania