przyznam, że pierwsza strofa imponująca, ale dalej zbyt przemetaforyzowane, jak dla mnie.
gęsto nie znaczy dobrze, musi być chwilą by złapać powietrze, a mam odczucie, jakby autor ciągnął czytelnika gdzieś w czarną otchłań, może w ramiona śmierci.
a krocze, to już w ogóle nieporozumienie i dalece odbiegające w treści od pierwszej strofy.
najchętniej ukradłabym tę strofę i podążyła za nią.
nie mniej jest bogato w obrazy, w interpretację, bo jest ich kilka, dosyć ciekawie.
za moją ulubioną strofę 5.
Podziękuję, i to nawet bardzo, bo dla mnie pierwsza strofa najsłabsza, natomiast wzmianka o kroczu jest absolutnie niezbędna. I tak, odbiega, strofy pierwsza, druga i trzecia to są trzy osobne historie. No; więc podziękuję, i to nawet bardzo, bo miło, jak różnorodnie można odbierać ten tekst.
Komentarze (2)
gęsto nie znaczy dobrze, musi być chwilą by złapać powietrze, a mam odczucie, jakby autor ciągnął czytelnika gdzieś w czarną otchłań, może w ramiona śmierci.
a krocze, to już w ogóle nieporozumienie i dalece odbiegające w treści od pierwszej strofy.
najchętniej ukradłabym tę strofę i podążyła za nią.
nie mniej jest bogato w obrazy, w interpretację, bo jest ich kilka, dosyć ciekawie.
za moją ulubioną strofę 5.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania