Myślę, że ten Cheyenne najpierw zbił Scotta na ziemi tymi kamieniami, a dopiero później wytaskał go na drzewo. Komu chciałoby się rzucać takimi głazami? A buty i te inne rzeczy i tak by mu się już nie przydały, więc je zabrał. Nie znamy stanowiska Tahkeome, ale podejrzewam, że miał swój powód, żeby się tak zachować, a na pewno był mocno w....
Świetnie się czytało :)
A wcale bo nieeeeeeeeeeeeeeeee... Ram pam pam.
Co to byłaby za zabawa, gdyby wszystko było takie proste.
Dolina Koniczynek to niby pierwsza blabla "Wielkich". Więc nie.
A zbił zabił wylukam sobie. Dziękus.
Komentarze (4)
Świetnie się czytało :)
Co to byłaby za zabawa, gdyby wszystko było takie proste.
Dolina Koniczynek to niby pierwsza blabla "Wielkich". Więc nie.
A zbił zabił wylukam sobie. Dziękus.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania