tęcza Wrocławska
Leco chmury, leco tatry
tęczę ukazują ładną
Siedząc tuż przy drzewku
Skubiąc wołowinę.
maki rosną na polance
zboże, żniwa wszystko tutaj
haracz też se robią z babeczki polnej
babki zasiadki.
Krowy muczą, wilki wyją
odgłosy zwierzęta wydają.
A tuż przy górce, tam za drzewem
ptaki wołowiny skubią.
Pyta bociek: dacie siana
Odpowiada wiewiór: mamy za mało siana
ale gdy te rymy popsute kończą się
wychodzi tęcza; skubajcie się.
Wnet się walka rozpoczyna - wiewiór kontra bociek Duży
oł oł taaaaak, tak tak tak
tampratatrmp
słychać głosy wydźwięków.
A więc do boju krzyczą stażyści
lecz sędzia zły nie boi się
interpunkcja chociaż w wierszu
zła jest.
Dajcie siana, będę bogata
złote piórka paw stroszy.
a ta bitwa? gdzie, skądże
stchórzył wiewiór, stchórzył bociek.
Wprowadzamy system niemiecki; 1 = 5, 5=1
:))))))
Komentarze (15)
TO ŻEŚCIE DOJ :)
jedyneczka od anonimka!!!
Jak milo kur !!
postaram się:)
dajcie wieceje jeydnek:)))
Rowadziłem niemiecki system jeeej!!
Dawac jedynki hehe:)
nie pogardze:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania