tempo nocnych kroków
ten sam rytm: allegro
cień na alejce w oddali
codziennie po dziesiątej
może do kochanka
to stukanie butów
a w cudzysłowie w głowie
może to kwestia pracy
zaczyna się zmiana w McDonaldzie
czy kończy w salonie piękności
wolę myśleć, że idzie z teatru
grała Mirandę w "Burzy"
lub w filharmonii pierwsze skrzypce
ale to nie w tym kierunku
nie ta część miasta
dziwne
odtwarzam rano jej trasę
codzienny zawód
echo jak mysz pod miotłą
zapach jak kamień w wodę
żadnej wskazówki
ech, szkoda
co noc obiecuję sobie
że pójdę i choć w przelocie ujrzę
łydkę, nos, rąbek sukienki
poczuję mgiełkę jej perfum
i co noc tchórzę
bo jeśli to dres, kurwa czy gliniarz
z moim pechem wszystko na raz
albo po kolei
wyśmieją, skopią, zgwałcą, zabiją
m(arze)nie
co, jeśli się spłoszy
zmieni trasę i nie wróci
boję się nawet myśleć
nie
jak co noc wraca z teatru
pogodna i uśmiechnięta
piękna
i tylko trochę żal
że nie stanę (w obłoku perfum)
na drodze (łydkom)
i nie spojrzę (w oczy)
ale tylko trochę
ślubuję wierność allegru
i cieniowi
[2013]
Komentarze (10)
"boje się nawet myśleć" - ę
Naprawdę ładne
Ciekawe, tajemnicze, ze swoistym klimatem. Podoba mi się. Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania