Tęsknota
Usycham jak kwiat,
posadzony na pustyni,
bojąc się spojrzeć
prawdzie w oczy.
Uciekam przed dorosłością,
broniąc się odpowiedzialnością,
karając za błąd.
Płaczę na pustyni,
nie mogąc uronić łzy.
Rozpaczliwie czując pustkę.
Tak bardzo mi Was brak,
nie chcę żyć ciągle tak.
I bardzo żałuję, że muszę
zmieniać to, co wciąż we mnie żyje.
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania