-

-

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (17)

  • fanthomas 27.11.2018
    bez znajomości tematu może to być ciężkim orzechem do zgryzienia dla większej większości osób
  • 00.00 28.11.2018
    Fan Oczywiście, że tak, szczególnie, że były dwa. :)
  • Zaciekawiony 28.11.2018
    "Na klatce schodowej wysunęła, jedną" - bez tego przecinka

    "Jest ich więcej, tak brutalnie rozkładających ciał w pożodze zagłady[,] zakrytych chustą[,] przesiąkniętych agonią"

    "Byłem przed chwilą płynną masą" - rozumiem, że to wypowiedź, brakuje więc myślnika.

    Bardzo fajny tekst, trochę oniryczny.
  • 00.00 28.11.2018
    Zaciekawiony Ciebie u mnie rzadko widuję, więc jestem lekko zaskoczona. ;)
    Pierwsze podejście do tematu mam zaliczone. To był twardy orzech do zgryzienia i mogłoby być lepiej, z większym impetem, bo ta sztuka jest tego warta. :)
    Poprawki wprowadzone i dziękuję za wizytę. :)
  • Broadway 28.11.2018
    Oj. Pięknie napisane.
    Ale dość złożone. Drugi raz sobie podchodzę do tego tekstu, i teraz trochę lepiej go widzę.
    Trzeba było sobie w głowie wyświetlić projekcję mistrza Dalego, i potem już z górki.
    Niemniej, mimo skomplikowania, które może odstraszać, uwodzisz słowem, co niewątpliwie zachęca.

    I to:

    "Byłem przed chwilą płynną masą, która tą samą ręką malując ciebie, zamaczała pędzel we mnie. Załamanie wymiarów, kto by pomyślał, czy równoległe światy istnieją? — Nie oczekiwał od niej odpowiedzi."

    "Deski są zawsze twarde, farba się ułoży w porowatości drewna."

    Wspaniałe.
    To drugie brzmi jak cytat, trzeba by tylko nadać mu znaczenie. Głębszy wymiar i estetykę brzmienia już ma.

    Pozdrawiam :)
  • 00.00 28.11.2018
    Broadway Mam nadzieję, że to nie żart. :) Dziękuję. :)
  • Canulas 28.11.2018
    "— Moja droga, miałem wizję tak straszną, że... Urwał w pół zdania, siedząc obok niej na trawie." - Od urwał idzie narracja. Oddziel.

    "— W tej misce jest już zimna woda. Mistrzu, długo jeszcze mam pozować, bolą mnie plecy. — Narzekała młoda kobieta." - niech ona narzeka z małej.

    Całość świetna w słowie i w obrazie. Tym bardziej mnie bolą te drobiazgi, bo to tak, jak kropki farby na płótnach Rembranta.
    Wyeliminuj to Szu.
  • 00.00 28.11.2018
    Can Spodziewałam się kompletnego braka zrozumienia, a wyszło inaczej, tym bardziej jestem zdziwiona. :)
    Poprawiłam, czasami w galopie myśli, nie mam jeszcze wyczucia, kiedy jest ta narracja.
    Dzięki :)
  • Freya 28.11.2018
    Taa, zdrowe kształty :) Nie pamiętam już który z malarzy (jemu bardzo często pozowała chyba żona) powiedział, że ją maluje, ponieważ ma ładniejszą dupę niż wielu ludzi - twarze :) Pzdr
  • 00.00 28.11.2018
    Freya Czasami i tak można ująć inspiracje. :)
    Dzięki. :)
  • Dekaos Dondi 28.11.2018
    No tak. Wszystko jasne:) Rozdwoił ją swoim pędzelkiem. Teraz jest i tu... i tam namalowana na desce. Chyba nie grobowej. Bo to zgroza. A że to dla niej nowe doświadczenie, to musi biedna dopasować swoje ciało do porowatości nowego świata - drewna. Nie jest to łatwe. Jak dla żyrafy - szczególnie płonącej - jedzenie trawy. Gdzie głowa a gdzie trawa? Ale nic. Domaluje jej właściwe spojrzenie, na sprawę.
    Kurdę. Ale mam talent do wyłuszczenia przesłania:~))
  • 00.00 28.11.2018
    Dekaos Były dwie kobiety na tym obrazie. Nie uwzględniłam tych ubranych mężczyzn. Jakoś mi tam zupełnie nie pasowali.
    Dziękuje za interpretację. Pozdrawiam :)
  • Dekaos Dondi 28.11.2018
    Tak mnie wciągnął komentarz, że nawet zapomniałem o gwiazdach*****
  • Dekaos Dondi 28.11.2018
    Gdy tekst nie łatwy, to interpretacje mogą być...bardzo różne, gdyż człek nie siedzi w cudzym umyśle.
    Tak sobie myślę, czy przez deformizm deformizmu uzyskamy pierwotny obraz, czy jeszcze coś ''trzeciego''?
  • 00.00 29.11.2018
    Dekaos Przez pryzmat umysłów, można dostrzec niezliczone obrazy. ;)
  • Pan Buczybór 28.11.2018
    Nie wiem, o co chodzi, ale ładny tekst. Dobry, pobudzające wyobraźnię opisy. Jak zwykle spoko
  • 00.00 29.11.2018
    Panie, to był skompilowany proces wejścia w postać malarza. Na dodatek nie do jego włąsnych dzieł. :)
    Dziękuję, że zajrzałeś. :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania