The Moon

Księżyc znak pamięci

Już dawno zgubiony na niebie swieci

Nie widoczny dla tych którzy go szukają

Jakby na przekór żarty sobie stroił

W złej sytuacji dobranej się znalazł

I teraz prosi

Nie

Przeprasza

Aby kolejnego dnia znów uciec gdzies za chmurę

Bawiąc się nie zważa na mnie

Gdzie o atencję się u niego prosić

Sama dama dworu gniewem się unosi

A on znika

Znów dzień nadchodzi

A on śmiechem się zanosi

gdzies na drugim końcu świata patrząc z góry

trudniej mu dostrzec w sobie dziury

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania