To moja słabość

daj się posłuchać gdy mówisz tak pięknie

nie chwal się schowaj dumę pokaż inteligencję

niech zaniemówię chwytając słowa patrząc na usta

nie skupiaj się na mnie niech twoja mowa sama mnie skupia

 

potrzebuje słowa co karmi duszę

bo świat ją głodzi a ja się duszę

bądź mi skarbnicą kluczem dla pytań

przysuń się do mnie razem chcę oddychać

 

bo ja się kocham nie w pięknych strojach

nie w makijażu nie w biżuterii

na mnie magnesem są piękne słowa

z inteligencją bez kokieterii

 

i mnie przetestuj zmuś do wysiłku

lubię zagadki i twoje włosy

lubię gdy pytasz z nutą przekory

żeby podważyć te moje wnioski

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Raven18 08.04.2020
    Czy dobrze rozumuję, że to są słowa pod rap?
  • wojtas326 08.04.2020
    Nie pisałem z tym przekonaniem ... ale jakoś tak się ułożyło ?
  • bogumil1 08.04.2020
    Wiersz o bardzo głębokiej tematyce. 5.
    Ale trudno takie inteligentne, wrażliwe osoby znaleźć.
    Jak się wokół obserwuje, choćby tutaj, większość to tępe lewackie dzidy z parciem na gwiazdorzenie.
  • wojtas326 09.04.2020
    Dzięki ? wssystko ma dwie strony... albo więcej ;) Pozdrawiam:)
  • Puchacz 08.04.2020
    Dolna strefa stanów średnich.
  • wojtas326 09.04.2020
    wysoka tematyka na niższej płaszczyźnie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania