To nie miłość

Nadszedł idealny czas, by powiedzieć ci.

To co ty zazwyczaj mówisz mi.

Gdy zmieniasz się w potwora, a za oknem licho śpi.

Na ścianach widzę cienie, tan najbliżej mnie to ty.

Byłam zawsze na twe skinie, jestem lecz już dłużej nie chcę być.

 

Oczy moje wy nie płaczcie, więcej już nie ujrzycie go.

Serce moje pozól mi odejść, bo on ma zamiast ciebie szkło.

To nie była miłość lecz przywiązanie, zostając z nim zraniłam bym go.

 

I chodź pod oknem moim stoisz, śpiewasz dzień, i noc.

W twym nie szczęściu moja siła, ty wkońcu też czerpałeś mom.

A ja zmiłości chora, dawno już nie jestem.

Byłeś, będziesz zawsze kimś ważnym ale twoja być nie chcę.

 

Oczy moje wy nie płaczcie, więcej nie ujżycie go.

Serce moje pozwól mi odejść, bo on ma zamiast ciebie szkło.

To nie była miłość lecz przywiązanie, zostając z nim zraniłam bym go.

 

I pociekły by łzy wulkanu, co w sercu lawą topi lód.

Tylko że byłoby za późno, by zdarzył się cód.

I bym pokochała go.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Majeczuunia 11.06.2016
    "tan" - ten
    "skinie" - skinienie
    "ujżycie" - ujrzycie
    "pozól" - pozwól
    "chodź" - choć
    "dzień, i noc" - bez przecinka
    "nie szczęściu" - piszemy razem
    "wkońcu" - to zaś osobno
    "mom" - mą
    "zmiłości" - wyrażenie przyimkowe, toteż piszemy osobno
    "twoja być" - twoją być
    "pociekły by" - razem
    "cód" - cud
    Więcej błędów na pewno jest, nie wszystkie wypisałam, bo co ja się będę o przecinkach wypowiadała... Sam tekst - przepełniony błędami ortograficznymi, które znacznie utrudniały czytanie. Ta sama zwrotka pojawiła się dwa razy. Tematyka została ujęta znośnie, choć chyba autorka zgubiła wątek gdzieś po drodze. W końcu podmiot liryczny jest w związku, gdzie to partner jest potworem czy ona sama od niego ucieka w obawie, że go zrani? Pogmatwane trochę to było, sugerowałabym ponowne przeczytanie wiersza i stwierdzenie, czy jest w nim sens czy też nie.
    Jak już mówiłam, estetyka tekstu pozostawia WIELE do życzenia, a sam utwór nieco się gubi sam w sobie... Nie wiem, czy jest to twój debiut literacki, więc na razie cię nie będę oceniała, ale proponuję pisać w edytorze, który pomagałby z błędami, a także kilkuktrotne czytanie tekstu (nawet na głos) przed wstawianiem. Tyle ode mnie, pozdrawiam.
  • Majeczuunia 11.06.2016
    Update: nie jest to twój debiut.
  • Billie 11.06.2016
    Mimo wielu błędów, wiersz jest bardzo emocjonalny. Pierwsza zwrotka jest bardzo chwytliwa, podoba mi się :) Powtórzona strofa robi tutaj dużo dobrego :) Musisz popracować nad błędami, nie może tak być... Zostawiam 4 :)
  • Tina12 11.06.2016
    Oki

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania