-

-

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • kalaallisut 16.09.2018
    Hej, na pewno pięknie tkasz scenerię, obrazy nie tylko tutaj ale gdzieś w innych opowiadaniach Twoich są wręcz jak dekoracja.Jest też pewne stopniowanie wydarzeń, fajne.
    "
  • kalaallisut 16.09.2018
    "Martwe i martwe." - tak ma być?
  • kalaallisut 16.09.2018
    Tak. Wszystkie martwe.
  • Tak, wszystkie martwe :).

    Dziekuje bardzo.
  • betti 16.09.2018
    ''Nad jeziorem porozkładali się ludzie, ciesząc oczy słońcem, które już zaczynało topić się w wodzie. Dzień dogasał dostojnie, złocąc światłem wieczoru policzki kobiet.
    Przechadzano się pod rękę, ostatnie fałdy tkanin furkotały na wietrze w tanecznych obrotach.
    Szłam brzegiem jeziora, gęsto przetykanym drzewami, aż ramiona polizały języki chłodu... ''


    Zazdroszczę Ci tej łatwości malowania słowami. Cudne to...
  • Witam :).
    Ciesze sie, ze sledzisz, i ze spelnia Twoje oczekiwania. Te czesc pisalo mi sie dosc lekko i przyjemnie, i ''malowalo sie" bez trudu :).
  • kalaallisut 16.09.2018
    A ja myślę, że to nie jest łatwość tylko te "szydełkowanie" , praca koronkowa jak gdzieś się spotkałam. I mówię to jako komplement.
    Można mieć pewną lekkość pisania, subtelność w moim mniemaniu Justyna, Jolka, której wcześniej nie widziałam mają. Tutaj jest coś innego, tutaj jest supeł na supełku pleciony, jest duża praca uciekająca do pięknej głębokiej poetyki i jeszcze coś- skupienie.
  • Roznie;
    Czasem mecze sie dlugo i po wielokroc udoskonalam.
    Czasem idzie szybciej, te czesc pisalo mi sie lekko, latwo, krotko czasowo.
    Staralam sie tez uchwycic czesc obrazu i atmosfery z wlasnego koszmaru i przeniesc, stad sen, retrospekcja przeniosl na cos w stylu Dozynek.
    Czasem inspiruje mnie cos zaistnialego w rzeczywistosci, co znajduje jakies watle odbicia w pisaniu. Ale tak, staram sie by nie bylo nic zbednego. Choc zdaniem wielu ozdobnosc jest zbedna. To juz rzecz gustu.
  • No i merci za komplementy :)
  • Justyska 16.09.2018
    Klimat jak budujesz jest taki, że nie umiem znaleźć adekwatnego określenia. Tu każde słowo ma znaczenie i każde trzeba uważnie rozważyć. To dar tak pisać.

    "To ja zbliżałam się nieroztropnie, jakby coś w pająku zawsze musiało muchę wabić i nęcić." to świetne porównanie. Chyba nas ciągnie do niebezpieczeństw, do granic, do śmierci...

    Pozdrawiam serdecznie!
  • Dziekuje pieknie :). Dar; to mysle przesada, chcialabym lepiej. W sumie to, dluzsze opowiadanie jest dla mnie troche wyzwaniem, a to i tak drobnostka.
    Tkanie powiesci pewnie wprowadziloby mnie w obled xd.

    Motyw z ofiara ciagnaca do drapieznika jest juz pewnie troche ograny, ale i ja postanowilam go uzyc.
  • Keraj 17.09.2018
    Piszesz jak byś malowała obraz 5
  • Bardzo dziekuje.

    Hm, jest cos w tym malowaniu obrazu. Czy bardziej niewielu scen. Z krorych promieniuje cos.

    To tak rezyser "Leca zurawie" pieknie powiedzial;

    „W filmie wytwarzam kilka zasadniczych węzłów fabuły i te węzły nasycam liryzmem do granic wytrzymałości”


    Mysle, ze jest to bliskie mi spojrzenie na 'sposob' tworzenia sztuki, ze podchodze do tego podobną 'metodyką'.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania