---

---

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (35)

  • minasmortis 21.11.2019
    Hej, trochę wstyd się przyznać, ale nie mam pojęcia jakie jest clou tego tekstu :) Naprowadzisz?
  • Tjeri 21.11.2019
    :)) nie ma tu innego clou, niż to co w temacie... To tekst bezprzesłaniowy, pisałam go na zadany temat ("powietrze") daawno temu.
  • minasmortis 21.11.2019
    całe szczęście, bo już myślałem że żem zgłupł do reszty :D
  • Tjeri 21.11.2019
    minasmortis, tak ja też zwykle szukam drugiego dna. A czasem i piątego :D. Ale zdrowo czasem napisać coś bez podtekstów (choć pamiętam parę komentów do tego tekstu, w którym komentator doszukał się metafory czym szczerze mnie zachwycił :))
  • minasmortis 21.11.2019
    Tjeri heh, ciekawe czy teraz też ktoś podejmie się znalezienia :)
  • Tjeri 21.11.2019
    minasmortis nie sądzę :))
  • 13mirek 21.11.2019
    Po waszych pogaduszkach to już na pewno nikt i nic nie będzie szukał.
    Nie pamiętam tego tekstu Sowo, to sam bym mózgownicę wysilał :)
  • Tjeri 21.11.2019
    To żałuję wcześniejszych słów.
    No i nie jest tak, że nie ma tu sensu :D. Nie pamiętam już gdzie i od kogo, ale byłam zaskoczona (pozytywnie), jak różnie można go odebrać.
    To stary tekst, wygrzebałam go właśnie - z jednego z pierwszych pojedynków na HuH. :)
  • Tjeri 21.11.2019
    Znalazłam jeszcze kilka, same miniatury, mam sentyment do tego konkursu.
  • 13mirek 21.11.2019
    Chyba też coś tam miałem, ale po przerwie stare było wykasowane. (:
  • Tjeri 21.11.2019
    Nie pamiętam, żebyś brał udział w pojedynkach tam.
    Aa, że w ogóle miałeś. Noo, to na pewno. Ale Ty jesteś stworzony do dłuższej formy, ja jestem mocno miniaturowa ;)
  • 13mirek 21.11.2019
    WIEM!!! :)))
  • Tjeri 21.11.2019
    bardzo śmieszne :D
  • AlaOlaUla 21.11.2019
    Nie ma drugiego dna? Ale jak to??
    Takie po prostu zwyczajne??
    Molin prawie, jak Modlin☺
  • Tjeri 21.11.2019
    AlaOlkaUlka, ali nikt nie znalazł nawet tego dna co na wierchu nieukryte?
  • IgaIga 21.11.2019
    Dla mnie za trudne:(
  • Tjeri 21.11.2019
    ?
  • IgaIga 21.11.2019
    Tjeri - nie rycz jeno pisz "wyraźniej"! :D
  • Dekaos Dondi 21.11.2019
    Tjeri→Pierwsze pytanie jakie mnie napadło→Do jakiego żywiołu należał Ernest? Bo tak sobie sądził wszystkich, ale przecież mógł się kierować ukrytym uwielbieniem jakiegoś żywiołu, o którym nawet jeszcze nikt nie słyszał, co mogło się istotnie przyczynić do wypaczenia osądu tych, co miał należycie bez żadnych tego tam odchyłek. Czyli całkiem możliwe, że to właśnie Baku był prawdziwym Modinem, który miał wypróbować przydatność Ernesta. Stwierdzić ponad wszelką wątpliwość, że wspomniany nadaje się do swojej funkcji. A to całe dzieciństwo, to z innego dzieciaka wzięte było. Bo tak już w życiu bywa, że tak naprawdę nie wiadomo, kto kogo sprawdza.
    Sorry→Coś mnie naszło→Dzięki Tjeri→za inspiracyjny tekst:))
  • Tjeri 21.11.2019
    DeDo, bardzo mi się podobuje Twój komentarz! Chyba cały czas jesteśmy sprawdzani.
    Ale modinowe społeczeństwo byłoby dla nas dość przerażające. Choćby inaczej pojęta empatia... W sumie spotkałam człeka z czymś takim. Jako jednostka był to interesujący przypadek.
  • Wrotycz 21.11.2019
    Przejrzysty, elegancki styl i bardzo ciekawy temat z zakresu prawodawstwa. Przyznam, że obuchem w łeb dostałam, przechodząc do akapitu, gdzie Ernest cieszy się ze swego ustalenia. Brr...
    Znamienne, miniatura ogranicza się wyłącznie do przedstawienia procesu wyboru kary, zadośćuczynienia. Za co? Nieistotne. Za zbrodnię? Przewinę mniejszego kalibru? A może po prostu za fakt życia?
    Tekst każe czytelnikowi patrzeć na empatycznego, ale również solidnie wykonującego swój zawód sędziego albo biegłego, od którego opinii będzie (zgodnie z prawodawstwem dystryktu) zależał rodzaj śmierci.
    I tu dla mnie jest najważniejsze przesłanie: kara śmierci, nienachalnie a totalnie skrytykowana.

    Dla mnie super miniatura.
    5.
  • Tjeri 21.11.2019
    Dziękuję, Wrotycz! Nie ukrywam, że na tym obuchu mi zależało.
    Tak, mini ogranicza się do procesu wyboru kary nie bez powodu. Ernest wykonał solidnie swoją pracę. Dużo można robić w ramach prawa, w zakresie obowiązków. Różne były eksperymenty, które to udowodniały...
    Wielkie dzięki za wizytę i słowo!
  • 13mirek 21.11.2019
    Piszesz to na podstawie współczesnych obserwacji sądownictwa ziobrystowskiego?
  • Tjeri 21.11.2019
    Nie myślałam konkretnie raczej.
  • JamCi 22.11.2019
    Historia zna wielu tak rzetelnych pracowników.
    Bardzo ciekawy tekst.
  • Tjeri 22.11.2019
    Prawda, tak sobie właśnie pomyślałam, że wielu...
    Dziękuję, JamCi.
  • betti 22.11.2019
    Muszę przyznać, że bardzo pomysłowo ujęłaś problem klasyfikacji kary za zbrodnię. Gdyby nasze sądy tak gruntownie i analitycznie podchodzili do oceny przestępcy, państwo nie musiałoby wypłacać kolosalnych odszkodowań za pomyłki sądowe, a ludzie nie rozpaczaliby, że siedzą za nic.
    Przeczytałam z przyjemnością.
    Pozdrawiam.
  • Tjeri 22.11.2019
    Dziękuję, Betti. Modin podejmował decyzję - jak - w przesądzonym wyroku śmierci. Możliwe, że sam wyrok zapadał z taką samą mocą analityczną. To by było nieźle. A może ta kara była przyposama każdemu złamaniu prawa... Tak też mogę sobie wyobrazić. Ludzie są okrutni i łatwo to okrucieństwo wyzwolić.
  • Nawet ciekawe, tylko brakuje mi jakieś niespodzianki w finale. Pozdrawiam!
  • Tjeri 22.11.2019
    Dzięki, Marku.
    Kiedyś bardzo często kończyłam teksty zaskakującą puentą. Dziś myślę, że to łatwiejsza droga na zrobienie wrażenia i choć czasem tak jeszcze piszę, to wyżej cenię utwory bez tego chwytu.
  • AtamanRozhovorny 24.02.2020
    Nono, ciekawie się czytało :D
  • Tjeri 25.02.2020
    Dziękuję za koment, nie spodziewałam się odkopania starocia :)
  • AtamanRozhovorny 25.02.2020
    Tjeri spodziewaj się niespodziewanego ;D
  • Tjeri 25.02.2020
    AtamanRozhovorny lubię "niespodziewane", ale czasem brzmi złowieszczo :))
  • AtamanRozhovorny 25.02.2020
    Tjeri ha, nie tym razem! :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania