Trumna

W warsztacie stary stolarz szykuje

trumnę, jej wieko pilnie szoruje,

by gładkie było bejcą pociąga

i lakieruje, i się przygląda

 

Stara się mocno, zawias przybija,

klamry montuje, atłasy zwija,

by środek trumny pięknie wyścielić,

by drogę ostatnią trupa wybielić,

 

by zwłoki w białej ciszy trumienki

godniej znosiły robaków jęki.

Patrzy, przymierza denko i wieko -

klamra zbyt blisko, zawias daleko.

 

Stolarz się drapie, jęczy i kwęka -

ciężka robota, serce mu pęka,

że starcza ręka nie taka już pewna,

że szkoda popsuć takiego drewna.

 

Starzec tak bardzo był przygnębiony,

że padł wylewem nagłym rażony.

 

Trumnę noc całą dzielnie szykował,

aż się nad ranem w swym dziele pochował.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Ewcia 08.06.2017
    Szkoda stolarza tyle się napracował, by zejśc z tego świata.Daję 5
  • Pasja 08.06.2017
    Więc ja, żeby nikt nie umarł nad moją trumną będę spopielona. Ciężki jest fach stolarza trumien. Pozdrawiam 5
  • Adam T 08.06.2017
    Ten wiersz to świetnie zobrazowanie życia. Całe życie harujemy wyłącznie po to, by wykitować. Cyzelujemy, polerujemy, załamujemy ręce kiedy nam nie wychodzi i... na koniec wszystko to u dupę potłuc, bo umieramy zawsze wtedy, kiedy nic nie jest takie, jak chcieliśmy. Ot, takie moje dywagacje trumienne.
  • riggs 08.06.2017
    Dzięki Adam. Polak na jednym stanowisku robi 10 . Jak pracowałem u Niemca z niedowierzaniem patrzyłem jak w samochodzie dostawczym były dwie osoby. Kierowca i drugi od rozładunku. A u nas? Kierowca ładuje, rozładowuje, pobiera kasę, zbiera faktury, wpłaca do banku, skanuje, ( w kurierce) stoi przy linii i zbiera swoje paczki. Itp. Taki przykład.
  • Adam T 08.06.2017
    riggs, tak, człowiek zatrudniony w magazynie do fakturowania i kontrli zgodności faktury z doatawą, musi najpierw przywieźć towar z produkcji, ulokować go w magazynie, następnie złożyć zamówienie na palecie, zafoliować ręcznie lub maszynowo, później załadować na tira, czy co tam przyjedzie wózkiem widłowym. Jesteśmy narodem-orkiestrą :))
  • Zawsze myślałem, że rymy aabb są absurdalne, i bez dobrego wyszkolenia, autor może jedynie się ośmieszyć. Ty robisz to przyzwoicie, czyta się lekko i przyjemnie oraz ciekawe zakończenie, pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania