Taniec - walka. Nie chciałam pisać zupełnie wprost . Rozplanowałam trzy zmysły na trzy wersy - No i są trzy Gracje. Choć zdaję sobie sprawę, że niezgrabnie je ujęłam, pewnie urządzą na mnie lincz :D
Enchanteuse , ja się tak śmieję, bo przypomina mi się podstawówka i pytanie - co autor chciał przez to powiedzieć. W ostatniej klasie rzuciłem pani, że może autor akurat siedział na kiblu z zatwardzeniem i naszła go wena. I nic nie chciał powiedzieć...
riggs - jako pseudoartystka powiem Ci pseudouczenie, ale i prawdziwie , że i tak bywa ;) Chociaż wtedy autor mógłby się pokusić o napisanie czegoś na temat, czegoś kaowego :D
A ja w pierwszej chwili zobaczyłam wojownika co najmniej z Shao-Lin, który prezentuje styl walki mieczem. Dla mnie jest w tym taniec i walka, i piękno, i mądrość, i prawda o człowieku. Pomijam trzy lekko zapasione panie z obrazu. Mrówkowe, niedzielne dywagacje. Nudzę się trochę i pewnie dlatego ;))) Piątkówna ♥
Komentarze (7)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania