trzymaj linię

trzymaj linię żołnierzu

za ten wazon z kwiatami

rozbity na podłodze

w domu pustym

 

trzymaj linię

za ten list z pożegnaniami

pisany krwią i bliznami

w kieszeni niewysłany

 

trzymaj linię

za wszystkie piąstki zaciśnięte

w piwnicach domów

jeszcze nieprzeszukanych

 

trzymaj linię

bo za nią już tylko kolejka dusz

czekających na twoje

ostatnie poświęcenie

 

trzymaj linię

i nie skończ jako jeniec

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (17)

  • Neurotyk 06.08.2017
    Takie te wersy wybrakowane w moim odbiorze.

    Baj
  • Arysto 07.08.2017
    Spoko, doceniam opinię ;)
  • Angela 06.08.2017
    Nie zgadzam się z Neuro. Czytając, mogłam odczuć determinację żołnierzy i strach ludzi ukrytych w piwnicach, nie trzeba było
    pisać nic więcej. Ale może tylko ja tak mam. 5
  • Neurotyk 06.08.2017
    Angela - a ja nic nie odczulem. Ale moze tylko ja tak mam jako grafoman;)
  • Rick Grimes 06.08.2017
    ja również to odczułam. wiersz spełnił swoje przeznaczenie, zagrał na wyobraźni i emocjach czytelnika, dlatego 5
  • Arysto 07.08.2017
    Rick Grimes - Angela - cieszę się i dziękuję ;) Super, że wiersz, który w założeniach miał być bardzo prosty i mocno dosadny, spełnił swoje przeznaczenie. Miłego dnia!
  • Greg 06.08.2017
    Neurotyk już tym grafomanem wszyscy rzygamy. Zmień płytę i nie rób się takim prekursorem grafomani. Pewnie chcesz, aby wszyscy cię chwalili i wznosili pewny na twoją cześć. Zachowujesz się słowami NMP jak Marek z Grabiny. Ściągnij aureolę z głowy i bądź facetem z jajami, a nie jak kwoka na jajach. Jesteś już żenujący. Wiesz, że dobrze piszesz ale ta twoja pycha jest nie do zniesienia. Więcej pokory i szacunku do ludzi. Bo widzisz, jak mało masz komentarzy, bo ludzie się boją twojego sarkazmu. Nie jesteś pępkiem Opowi. To, że lepiej piszesz nie upoważnia ciebie do wyśmiewania innych bufonie. Jeszcze raz zmień płytę, bo nudne to.
  • Neurotyk 06.08.2017
    Odniose sie polemicznie wieczorem proszac odsloniecie twarzy czyli zdjecie maski aninimowego usera.
  • Arysto 07.08.2017
    Greg, spoko, Neurotyk to nie najgorszy komentator i opiniodawca, z jakim się zetknąłem (khe, khe, Esensja, khe khe). Miał prawo do własnej opinii, a że jest jaki jest - cóż, nawet u mnie ślady bucowatości można znaleźć, zwłaszcza w kwestiach prozy, gdzie uważam, że stoję wysoko jak na moje obecne doświadczenia i wiek :)

    Mam nadzieję, że spór nie przerodził się w coś poważnego - miłego dnia i spokojnie - jak rzecze youtube'owa foka - there is no need to be upset! :D
  • Greg 06.08.2017
    Widzisz i tu jest problem. Boję się odsłonić, bo mnie zaraz kopniesz. A tak na marginesie wszyscy jesteśmy anonimowi. Bywaj już nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie. Tylko to, że dobrze piszesz i życzę ci powodzenia na tej scenie. Może kiedyś złożysz dla mnie wpis w swoim tomiku poezji, na twoim spotkaniu autorskim. Bo czytam i będę czytać twoje wiersze. BAJ
  • Enchanteuse 06.08.2017
    A mnie zwyczajnie chwycił Twój wiersz. Emocjonalnie, wybrakowane czy nie wybrakowane, dla mnie jest on po prostu smaczny :)
    Jest tęsknota, jest niepokój. Dobrze się to czyta. Nie wiem, jak traktujesz gwiazdki, ale masz ode mnie kolejną piątkę.

    Jeśli chodzi o to, co napisał Neuro: zgadzam się z Angelą, że wiersz nie jest wybrakowany. Jest w nim swoista harmonia, bo nie jest ani przegadany, ani za krótki.

    Przynajmniej mi się tak wydaje, a wiadomo, jestem tylko opowijską grafomanką :)
  • Arysto 07.08.2017
    A dziękuję ;) Wybrakowanie pewnie jest spowodowane prostotą wiersza - lubię pisać nielirycznie, ale to też zależy od tematu i nastroju. Uważam, że wiersze można pisać prostym językiem, niekoniecznie kopiując i inspirując się zeszłymi wiekami, które - nota bene - prezentowały różne podejście do kwestii poezji :)

    Wszyscy jesteśmy grafomanami - mam wrażenie, że to określenie dzisiaj nadużywane. Wszystkich można oskarżyć o grafomanię, na każdym kroku. Czy to Zafóna, czy Wattsa, czy też Murakamiego - wszyscy są grafomanami. Kim jest grafoman w takim razie, skoro nawet Murakamiemu lub Schmidtowi się to przypisuje?
  • Enchanteuse 07.08.2017
    Arysto - dobre pytanie :)
    W sumie dla piszacego najważniejsze jest to, żeby mieć trzeźwy oglad na swoje "wypociny" :)
  • Enchanteuse 06.08.2017
    *wybrakowany czy nie wybrakowany
  • Niemampojecia96 07.08.2017
    Wiersz ma swoj nienachalny rytm. Tzn ten wiersz konkretny, nie kazdy niestety. W mej opinii jest taki se, ale nienachalny rytm jest dobry. Trzezwy oglad na swoje wypociny - moim zdaniem "swoje wypociny" uniemozliwiaja "trzezwy oglad". Ench, Ty mowisz po francusku, czyz nie? Czy gdybys znalazla na dniach sekunde, to moglabys mi z grubsza powiedziec, o co idzie w dwoch kawalkach muzycznych? Jest mi to do czegos potrzebne, tylko tak hiper z grubsza *prooooosi*.
  • Enchanteuse 08.08.2017
    Pewnie, że częściowo uniemożliwiaja trzeźwy oglad, ale nie sadzę, że jest to zupełnie niemożliwe :)
    Wbijaj do mnie na fejsa, NMP, jeśli hiker z grubsza to być może uda mi się Ci pomóc :)
  • Enchanteuse 08.08.2017
    * hiper :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania