Tułaczka po wojnie
Jeden za drugim maszerował na front
Samotnie walczyć gdy w okopach siedzi aliant
Pozostawiając was na nierówną walkę
Bezczynnie patrząc na waszą porażkę.
Po miesiącu koszmaru
Poddać się nie mieli zamiaru
Zajmując aliantów okopy
By bronić ich Europy.
Po roku upada wielki obrońca
Sprzedając się przyjmując los skazańca
Zapominając o poświęceniu Polaków
Szukających swej ojczyzny śladów.
Polskie dywizjony nad brytyjskim niebem
Zaciekle walcząc ze wściekłym szwabem
Na piekielnych pustyni piaskach
Gdzie Tobruku obronili ludzie w Karpatach.
Na ogromnym bucie zdobyli mury klasztoru
Przyczyniając się do upadku terroru.
Po sześciu latach powrócili
Dowiadując się, że wszyscy ich pozostawili
Sprzedając ich ojczyznę w Teheranie
W którym o ich poświęceniu zapomnieli sojusznicze dranie.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania