TW 2.0 #6 Nocny pociąg

Postać: Podwójna wdowa

Miejsce: Wioska topielców

Zdarzenie: Nocne pociągi mają o jedną stację... (za daleko)

 

- Dlaczego nazywają panią podwójną wdową? – zapytał Wong swoją rozmówczynię, trzydziestoletnią brunetkę o ciemnej karnacji. Często przeprowadzał wywiad z ciekawymi i nietuzinkowymi osobami.

- Wszyscy mnie o to pytają, a prawda jest prosta. Miałam dwóch mężów i akurat obaj płynęli tym samym statkiem, kiedy doszło do katastrofy i ów okręt zatonął. No i tyle.

- Dwóch mężów?

- Tak, jestem poligamistką i poligynistką, a do tego bigamistką i biseksualną lesbijką.

- Interesujące. To ilu mężów już pani miała?

- Dwunastu, ale zostawiłam ich bo mnie zdradzali. Już jedna kobieta dziesięciu facetom nie wystarczy. Urodziłam się w rodzinie muzułmańsko-alzackiej. Tam wszyscy mieli haremy, nawet wielbłądy.

- Rozumiem. Czyli…

- Nic więcej się pan ode mnie nie dowie. Do widzenia. Won, bo zawołam policję i adwokata.

Dziennikarze się wynieśli. Pin i Wong nie mieli szczęścia przy wywiadach, zazwyczaj kończyli pobici lub zwyklinani, kiedy próbowali poznać niewygodną prawdę. Tym razem na szczęście obyło się bez rękoczynów.

- Została nam jeszcze jedna sprawa - powiedział Wong. - El Paso Doble, zwane też Wioską Topielców. Musimy się tam wybrać i zbadać sprawę tajemniczych zbrodni.

- Wykluczone. Nigdzie nie jadę. Wiesz, jakie krążą historie o tamtym miejscu? Jeden pociąg, który tam kursuje czasami wywozi pasażerów o jedną stację za daleko. Kiedy biedacy wysiądą zostają napadnięci przez psychopatów i kanibali i zabrani na sekciarską orgię.

- Skąd takie historie?

- Ludzie gadają…

- Bajki. Może przynajmniej mają na takiej orgii darmowe jedzenie. A poza tym bardzo lubię dobrą zabawę. Jadę.

- Jak sobie chcesz.

Wong pojechał nocnym pociągiem, który wywiózł go o jedna stację za daleko. Kiedy wysiadł napadli go psychopaci i zabrali na orgię w mrocznych leśnych ostępach. Jedzenie faktycznie było darmowe, ale to on wystąpił jako główne danie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Dekaos Dondi 25.05.2018
    Bardzo mi podeszło jako całość a szczególnie zakończenie!! :) Pozdrawiam→5
    P.S Ciekawe, czy jadąc tam pomyślał o przyprawach, żeby natkać do kieszeni? :~)
  • Canulas 25.05.2018
    180% fantomasa we fanthomasie. Ciężko Cię podrobić.
    Jakbym miał opisać Twój styl jednym słowem, byłaby to "lekkość"
  • Karawan 25.05.2018
    Z fant o mas powinieneś zmienić na uśmiechownik Pińć!
  • Justyska 25.05.2018
    Bardzo fajnie wybrnąłeś z zestawu, masz oryginalne pomysły. Za to pięć gwiazdek leci:)
  • maciekzolnowski 04.06.2018
    - Ludzie gadają…
    - Bajki.
    Bardzo naturalnie piszesz dialogi. Słusznie zauważył Canulas, że styl masz... lekki. I tyle!
  • Agnieszka Gu 25.07.2018
    Witam,
    Luz blues, szybko, krótko i na temat ;) Nieźle.
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania