-

 

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (23)

  • Pan Buczybór 24.07.2018
    "Postawiła przy jego głosie krzesło, na którym usiadła" - ???

    A tak poza tym to dupy nie urywa
  • Margerita 24.07.2018
    miało być głowie, już poprawiłam
  • Ritha 25.07.2018
    Krótkie, ale nawet ładne, w sensie - te zdanie jakieś takie przyjemnjejsze, mniej zamotane niż dawniej. Co do fabuły - z jednej strony jakby urwane, a z drugiej to niedopowiedzenue z różdżką ma swoj urok. Myślę, że nie jest źle.
  • Ritha 25.07.2018
    Aaa, no i z wykorzystaniem znanych osobistości! :D
  • Ritha 25.07.2018
    No i cz.1 czyli jak na koniec rozdziału to jest git (chybam spiaca, bo jarzę na raty).
  • Margerita 25.07.2018
    Ritha
    dzięki
  • Canulas 25.07.2018
    Marg, jak na Ciebie, błędów stanowczo zbyt mało.
    Very git.
  • Margerita 25.07.2018
    starałam się i dzięki
  • Keraj 25.07.2018
    Mi się podoba 5
  • Margerita 25.07.2018
    cieszę się Keraj i dziękuję za odwiedziny
  • Justyska 25.07.2018
    Coś czuję, że gość źle skończy.:)
  • Margerita 25.07.2018
    dzięki pożyjemy zobaczymy
  • Pasja 25.07.2018
    Witam
    Ciekawie pociągnęłaś wątek. No pewnie różdżka zdziała cuda.
    Czekam na dalszy ciąg.
    Pozdrawiam
  • Margerita 25.07.2018
    dzięki
  • nimfetka 25.07.2018
    Według mnie, trochę za szybko wyskoczyłaś z tym piorunem. Można było pociągnąć to jakoś inaczej, ciekawiej. A, tak jest ok. Czekam na drugą część.
  • Margerita 25.07.2018
    dzięki właśnie się pisze
  • ''Po południu Tara wybrała się do lasu, po chrust, kiedy już miała nazbierane.''
    - mhm :)
  • Margerita 25.07.2018
    Czemu hmm? I dzięki za przeczytanie
  • Przyjemnosc po mojej stronie.

    Tera 'czemu hmm'?
    Dlatego iz:
    Przez zle uzyta interpunkcje, jak i uciecie zdania w nieodpowiednim miejscu wyszlo, ze bohaterka idzie po chrust, kiedy juz ma nazbierany chrust.
  • Powiem Marg bardzo ładnie, mi się podoba naprawdę bardzo. To chyba najlepsze Twoje opowiadanie które czytałem, a że bajka to jeszcze lepiej. Zobaczę co bedzie dalej, ale pierwsza część super.

    Popraw te zdania bo są bez sensu trochę:

    ''Po południu Tara wybrała się do lasu, po chrust, kiedy już miała nazbierane.To wracając do domu zauważyła pod drzewem dobrze ubranego młodzieńca.”

    Powinno być:
    ''Po południu Tara wybrała się do lasu po chrust. Kiedy rozglądała się za kolejnemu patykami aby dorzucić je do sporej kupki, która już uzbierała, zauważyła pod drzewem dobrze ubranego młodzieńca.”

    Jak poprawisz to dostaniesz 5 a jak zostawisz to 4. Pomysl co wolisz, zajrze tu po pracy.
    Narka
  • Margerita 03.08.2018
    Poprawiłam i dziękuję
  • Margerita pięknie 5 :)
  • Margerita 03.08.2018
    Maurycy Lesniewski
    dziękuję

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania