TW 2.0 - Tajemnica dżungli
Postać: Lew na odwyku.
Miejsce: Kabina maszynisty.
Emocje: Irytacja.
Zdarzenie: Ręka wyjęta z Ziemi.
***
Stary pociąg od dawna nie ruszał. Ostatnią podróż swoją zakończył ponad sto lat temu. Teraz prawie go nie było widać zza porastającej go roślinności.
Skąd więc wziął się tam lew? Nie wiadomo. Zwierzę przechodziło przez kolejne wagony. Obwąchiwało resztki rzeczy pozostawionych przez dawnych pasażerów. Pomału dochodził do kabiny maszynisty. Łapy mu drżały. Szukał czegoś, co mogłoby mu pomóc. Z daleka dochodziły odgłosy samochodu. Wyjrzał przez okno. Zobaczył ludzi w białych fartuchach. Nie miał zamiaru do nich wracać.
Wszedł do kabiny maszynisty. Okna w niej były pokryte grubą warstwą roślin. Irytowało go, że nie mógł znaleźć swojej substancji. Wszyscy chcieli mu ją zabrać. Ale on na to nie pozwoli. Wreszcie odnalazł to czego szukał. Oparł się łapami o fotel i zaczął łapczywie zlizywać fioletową substancję. W pewnym momencie poczuł dotknięcie. Warknął głośno i nastroszył grzywę. Jakim prawem ktoś przerywał jego święty rytuał?!
Odwrócił się. Z dziury w podłodze wyrastała mała, koścista ręka przypominająca ludzką. Obwąchał ją. Pachniała paliwem. Po chwili paluszki się poruszyły. Cichy głosik wołał o pomoc. Pod podłogą leżała mała dziewczynka. Z lękiem patrzyła na zwierzę. Lew odtrącił jej rękę. Drzwi się otworzyły. Do środka wszedł ubrany w biały fartuch mężczyzna. Na twarzy miał wypisaną irytację. Lew usiadł na ziemi. Mężczyzna chciał już mu podać lek. Wtedy jednak usłyszał głosik dziecka. Przykucnął przy dziurze. Wyciągnął do małej rękę.
W tym momencie zwierzę wykorzystało okazję. Przeskoczył nad nimi i uciekł.
Komentarze (24)
Pozdro.
"Zwierze przechodziło przez kolejne wagony." - Zwierzę.
"Obwąchiwał resztki rzeczy pozostawionych przez dawnych pasażerów." - jeśli zwierzę przechodziło, to zwierzę obwąchiwało.
" Wreszcie odnalazł to, co chciał." - lepiej: Czego szukał.
"Pachniała paliwem. Po chwili paluszki się poruszyły." - ładne.
"lękiem patrzyła na zwierze." ę
"W tym momencie zwierze wykorzystało okazję. Przeskoczył nad nimi i uciekł." ę.
OK. Jeszcze dwa słowa o umieszczaniu emocji. Nie chodzi o to, żeby zawrzeć to słowo, tylko, by taka emocja wynikała z tekstu. Dlatego jest to jedynie opcjonalne.
Sam tekst... Jako tako się broni, ale jak na swą długość (krotkość) ma jednak kilka błędów, które nie powinny mieć miejsca.
Fsbularia jako zaczątek pod coś - ok.
W każdym razie, fajnie, że wzięłaś udział i zapraszam do kolejnych edycji.
Pozdro, Madoka. (4)
Trochę dziwne i zaskakujące jednocześnie. Ale ok :)
Wykorzystane wszystkie elementy TW. Pozdrawiam :)
Krótkie, zestaw zrealizowany, zabawne (uśmiechnęłam się parę razy). Podobało mi się :)
Pozdrawiam!
Inicjatywa jest 'sąsioedzka"
Bierz, ale daj.
Czerp, ale nawadniaj.
Emotinkowy uśmieszek w moim komentarzu czemuś służył.
Jedna uwaga - jak Ci paluchem Can błędy pokazał, to fajnie by było nareperować. To "zwierze" 2x zamiast "zwierzę" razi, a poprawić zajmie 30 sekund.
Dałam 5 na rozruch. Pozdrawiam :)))
Ja się ograniczam do czytania tych, ktorzy mnie czytają + tw + czaaasem ktoś nowy poza tw. Doba krótka.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania