Hmm, ta końcówka, od momentu, gdy Adam wyznaje prawdę o żonie i synu... to nie komedia. Wręcz pasowałoby do obyczajówki. Początek ujdzie, uśmiałam się jak zobaczyłam kolesia w garniaku na plaży, ale to było na tyle.
Mogłaś (tak tylko podsuwam, to moje prywatne widzimisię) pokazać śmieszną rozmowę między Adamem a jego pomocnikiem. Pomocnik kazałby mu coś mówić, a tamten by to przekręcał. Czy coś w tym stylu.
Mimo to, to Twoja pierwsza próba w TW, więc piąteczka i pozdrawiam serdecznie :)
Anonim22.08.2018
Dlatego napisałam, że komediowo średnio :) Pzdr
Anonim22.08.2018
A z tym przekręceniem jasne, że byłoby śmieszniej, ale to już tak oklepane, że w co drugiej komedii jest coś w tym stylu :D Dzięki za ocenę :)
winterly, to się nazywa schemat a nie oklepanie. W obecnych czasach rzadko ktoś rzuca temat, który będzie jeden jedyny (taki wyjątkowy). Istnieje duża szansa, że ktoś przed nami już to wymyślił
Czasami wymyślanie na siłę, żeby było „inaczej” wpływa negatywnie na wartość tekstu.
Anonim22.08.2018
Elorence Nie wymyślałam na siłę, po prostu nie poszłam w typowym kierunku. Napisałam, że komediowo średnio i myślę, że nawet jakbym dała te śmieszne dialogi to chyba tylko ja bym się z nich śmiała, bo nie umiem w ten sposób pisać. Z resztą nie widzę sensu tłumaczenia swojego zamysłu. Pozdrawiam:)
Witam,
Na początek uwaga: Jeśli autor pisze: pisane na szybko, bo... "chciałam mieć to z głowy" ... itp itd to od razu wpływa, bynajmniej dla mnie, zniechęcająco. No ale ok, zajrzałam tu z zamiarem przeczytania tekstu, więc ominę ten raczej mało "zachęcający" wstęp i przejdę do czytania. Nie tak łatwo mnie zniechęcić ;)
Początek bardzo zachęcający. Pisany "lekkim piórem", prosto i przystępnie. Wszystko wyłożone na tacy plus tajemniczy klient Adam. Dopracowane szczegóły. Jako podwalina pod ciąg dalszy — bardzo fajnie zrobione.
drobiazg:
"Nim zdążyłem zaprotestować rozłączył się. " — pomiędzy zaprotestować a rozłączył się, chyba coś by należało wstawić. Może przecinek, lub myślnik?
Rozwiniecie fajne. Adam okazuje się nie być takim nieśmiałym facetem, jakby się można było tego spodziewać.
"Wiec tak, najpierw pozbądź się marynarki i podwiń nieco rękawy koszuli." — więc — literówka
"— Witaj — nie moglem...yyy... nie mogłem się ciebie doczekać" — drugi myślnik sugeruje, że po "witaj" mamy już koniec jego mowy, a przecież on dalej mówi... plus mogłem — literówka
"Kiedy napisałaś, że pracujesz z takimi dziećmi pomyślałem, że nie uciekniesz jesli ci to powiem." — jeśli — literówka
Podsumowując, tekst nie wygląda, jakby był napisany "na odczepnego". Wręcz przeciwnie, jest dość dobrze obmyślany i dopracowany.
To, że nie padłam ze śmiechu nie oznacza, że nie był dobry. Mnie się podobało :)
Bardzo przyjemne opowiadanie. W sam raz do porannej kawy :))
Pozdrawiam :)
Anonim22.08.2018
Usunęłam początek, może faktycznie tłumaczenie średnie. Dzięki za wizytę i pomoc :)
"Nie mogłem się nadziwić dlaczego wpadł na pomysł, żeby ubrać się tak oficjalnie, zwłaszcza, że planował spacer po piasku." z interpunkcji jestem marny, ale "zwłaszcza że" nie rozdzielamy.
"Wiec tak, najpierw pozbądź się marynarki i podwiń nieco rękawy koszuli." - więc.
"Mimo, że rozmiar mieliśmy nieco inny." - "mimo że" również bez przecina.
"Mniej więcej orientuje się jaki jest twój problem." - tutaj mam problem. Gdyby typ się pytał nieśmiałego czy to kobieta się orientuje, byłoby ok. Ale w tym przypadku raczej o orientuję chodzi.
"— Witaj — nie moglem...yyy... nie mogłem się ciebie doczekać — wydukał w końcu." czy nie moglem - jest celowy zapisem se pełnienia czy literówka?
"— Pracuje jako specjalista do spraw marketingu, ale to nic ciekawego." - Pracuję
Noo, może i komedii faktycznie mało, ale bardzo wartościowy, ładnie napisany tekst. Czuć lekkość. Postacie dobrze naszkicowane. Wzbudzają sympatię.
Podobało mi się.
Anonim22.08.2018
Poprawię. Dzięki! Wszystko piszę na telefonie i większość ogonków zjadam :/
Hej, a mi się podobało. Lekko zabawne, dobrze ucięte na końcu. Pomysł też mi się podobał. Może faktycznie nie zrywałam boków, ale czytałam z uśmiechem. Dobrze piszesz. Piąteczka leci.
Pozdrawiam!
Smutna opowieść. Piszę smutna, bo kiedy doczytałam, żal mi się zrobiło człowieka. Same tragedie w życiu i jeszcze brak podejścia do kobiet. Może akurat tym razem trafił na kogoś, kto pomimo to go pokocha i zechce z nim być. Tego mu życzę.
Przeczytałam z przyjemnością, dlatego wstawiam 5 :)
Pozdrawiam :)
Trzeba mieć naprawdę tupet i być bezczelną szmatą, żeby tu wracać, po tym, jak ukradło się komuś tekst, publikując jako wlasny. Zero wartości, zero zasad, zero czegokolwiek. Dno.
Komentarze (30)
Mogłaś (tak tylko podsuwam, to moje prywatne widzimisię) pokazać śmieszną rozmowę między Adamem a jego pomocnikiem. Pomocnik kazałby mu coś mówić, a tamten by to przekręcał. Czy coś w tym stylu.
Mimo to, to Twoja pierwsza próba w TW, więc piąteczka i pozdrawiam serdecznie :)
Czasami wymyślanie na siłę, żeby było „inaczej” wpływa negatywnie na wartość tekstu.
Pozdrawiam!
Na początek uwaga: Jeśli autor pisze: pisane na szybko, bo... "chciałam mieć to z głowy" ... itp itd to od razu wpływa, bynajmniej dla mnie, zniechęcająco. No ale ok, zajrzałam tu z zamiarem przeczytania tekstu, więc ominę ten raczej mało "zachęcający" wstęp i przejdę do czytania. Nie tak łatwo mnie zniechęcić ;)
Początek bardzo zachęcający. Pisany "lekkim piórem", prosto i przystępnie. Wszystko wyłożone na tacy plus tajemniczy klient Adam. Dopracowane szczegóły. Jako podwalina pod ciąg dalszy — bardzo fajnie zrobione.
drobiazg:
"Nim zdążyłem zaprotestować rozłączył się. " — pomiędzy zaprotestować a rozłączył się, chyba coś by należało wstawić. Może przecinek, lub myślnik?
Rozwiniecie fajne. Adam okazuje się nie być takim nieśmiałym facetem, jakby się można było tego spodziewać.
"Wiec tak, najpierw pozbądź się marynarki i podwiń nieco rękawy koszuli." — więc — literówka
"— Witaj — nie moglem...yyy... nie mogłem się ciebie doczekać" — drugi myślnik sugeruje, że po "witaj" mamy już koniec jego mowy, a przecież on dalej mówi... plus mogłem — literówka
"Kiedy napisałaś, że pracujesz z takimi dziećmi pomyślałem, że nie uciekniesz jesli ci to powiem." — jeśli — literówka
Podsumowując, tekst nie wygląda, jakby był napisany "na odczepnego". Wręcz przeciwnie, jest dość dobrze obmyślany i dopracowany.
To, że nie padłam ze śmiechu nie oznacza, że nie był dobry. Mnie się podobało :)
Bardzo przyjemne opowiadanie. W sam raz do porannej kawy :))
Pozdrawiam :)
"Wiec tak, najpierw pozbądź się marynarki i podwiń nieco rękawy koszuli." - więc.
"Mimo, że rozmiar mieliśmy nieco inny." - "mimo że" również bez przecina.
"Mniej więcej orientuje się jaki jest twój problem." - tutaj mam problem. Gdyby typ się pytał nieśmiałego czy to kobieta się orientuje, byłoby ok. Ale w tym przypadku raczej o orientuję chodzi.
"— Witaj — nie moglem...yyy... nie mogłem się ciebie doczekać — wydukał w końcu." czy nie moglem - jest celowy zapisem se pełnienia czy literówka?
"— Pracuje jako specjalista do spraw marketingu, ale to nic ciekawego." - Pracuję
Noo, może i komedii faktycznie mało, ale bardzo wartościowy, ładnie napisany tekst. Czuć lekkość. Postacie dobrze naszkicowane. Wzbudzają sympatię.
Podobało mi się.
Macie zdrowie.
Pozdrawiam!
Przeczytałam z przyjemnością, dlatego wstawiam 5 :)
Pozdrawiam :)
Mangowca nic nie przebije.
Ale jest ok.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania