Poprzednie częściTW 4.0 #3 Co o tym myślicie?

TW 4.0 #3 Co o tym myślicie? - część 2

Droga Clarise

Jak się okazało sprawę, o której mi piszesz, znam już od dawna. Istnieje bowiem coś takiego jak telefon i chociaż nie cierpisz z niego korzystać wiadomości przepływają znacznie szybciej. O wszystkim poinformował mnie już mój siostrzeniec, Timon. Jak wiesz mieszka niedaleko ciebie. Cała okolica aż huczy od plotek. Niestety list Twój dotarł z ponad tygodniowym opóźnieniem, spowodowanym błędem listonosza, który pomylił adresy i zostawił go u mojej sąsiadki, Helen. A ona jak wiadomo jest bardzo wścibska, a do tego nieźle zakręcona. Gdy w końcu dostarczyła mi list nosił on ślady wielokrotnego rozklejania i zaklejania. Mam wrażenie, że cała wioska zdążyła go przeczytać przede mną. Tak więc nie zdziw się, iż wiem, że uniewinniono Teda z powodu braku dowodów i mocnego alibi. Tymczasem znalazł się ktoś, kto widział (poza tobą oczywiście) Clifforda udającego się w stronę lasu razem z Mausie. Chłopak ma przerąbane, tak tylko dodam. Co prawda twierdzi, że odprowadził dziewczynę (po powrocie z lasu) prawie pod sam dom, a ona miała jeszcze skoczyć na chwilę do koleżanki, niejakiej Barbie Taylor. Na pewno ją kojarzysz. Przesłuchana koleżanka jednak twierdzi, iż nic nie wiedziała o żadnej wizycie, a Mausie na pewno do jej domu nie dotarła. I tu rodzi się problem. Jedne zeznania zaprzeczają drugim, a głównym podejrzanym wciąż jest Clifford. Ciekawe jak ta sprawa się zakończy i kiedy.

Wspominałaś mi jakiś czas temu o takim jednym dziwaku mieszkającym samotnie na skraju lasu. Wydaje się on bardzo podejrzany, jeśli chodzi o tę sprawę. Skoro to wariat nie byłabym zdziwiona, gdyby był w to wszystko jakoś zamieszany.

Odnośnie do Twojego pytania, ja również nie wiem, co to znaczy „onanizować się”. Jestem dobrze wychowaną damą, więc nie znam takich terminów.

Co do mojej nocy poślubnej, wstyd się przyznać, ale nie pamiętam. Byłam wtedy kompletnie pijana, a gdy obudziłam się rano, okazało się, że przez noc straciłam dziewictwo. Straszne. A ja kompletnie nic nie pamiętam. Miałam Ci o tym nie mówić, ale to i tak już dawne czasy.

Czekam na Twój list, choć na pewno nie będą to świeże informacje.

Muriel

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Canulas 29.11.2018
    Takie, bo ja wiem, normalne. Szału nie ma, ale przyzwoicie. Takie tam, oo
  • oldakowski2013 29.11.2018
    Jeżeli to jest list, a tak wynika, to Twój, Cię itd piszemy dużą literą. Pozdrawiam..
  • Witamy kolejną część! :)
  • Elorence 29.11.2018
    Fan, jest... NORMALNIE. Co w Twoim przypadku jest dość zaskakujące... Serio.
    Ale było dobrze :)
    Pozdrawiam!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania