-

 

Średnia ocena: 3.1  Głosów: 12

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (20)

  • oldakowski2013 24.04.2018
    Margarita, masz tutaj wielu znajomych, poproś ich o pomoc w układaniu zdań, pomału, słuchając rad, dojdziesz do wspaniałych wypracowań. Nie trzeba się spieszyć, a zamieszczane tutaj opowiadania kilkakrotnie przeczytać. Dam ci przykład dwóch pierwszych zdań twojego opowiadania.
    " Pewnego dnia, stary drwal pracując przy wyrębie lasu, został przygnieciony przez spadające drzewo. Zapewne biedak by zmarł z głodu i wycieńczenia, gdyby nie pomoc przejeżdżającego indiańskiego wodza."
    Oczywiście to wszystko napisałbym inaczej, ale chciałem ci pokazać jak poprawić twoje zdania. mam nadzieję, że inni twoi znajomi pomogą ci. Pozdrawiam.
  • Margerita 24.04.2018
    Dziękuję za komentarz
  • Pan Buczybór 24.04.2018
    heh, no, bywało lepiej. I zwyczaje Indian mogłaś trochę lepiej przestudiować. Pozdro
  • Margerita 24.04.2018
    Dzięki
  • Ozar 24.04.2018
    Cosik chyba za szybko to napisałaś, ale rozumiem, bo ja Ci ten kawałek chleba dałem. Jak chcesz moge pomóc na tyle, na ile dam radę zmienić tekst.
  • Margerita 24.04.2018
    Dobrze
  • Ozar 24.04.2018
    Margerita Jutro mam lekki luzik w pracy to pomyśle jak ci pomóc, bo tematy typowo pode mnie, ale nikt mnie nie uprzedził, że wybieram dla kogos, a nie dla siebie.
  • Margerita 24.04.2018
    Ozar
    No to już wiesz, że w tej zabawie wybiera się dla drugiego ale nic się nie stało
  • Pasja 25.04.2018
    Legenda zakończona dramatem. Mezalians zawsze kończył się nieszczęśliwie.
    Więcej, aż się prosi. Bo sama fabuła jest ciekawa. Chaotycznie i mało.
    Nie oceniam. Popraw!
    Miłego dnia
  • Margerita 25.04.2018
    dzięki
  • Canulas 25.04.2018
    -" Oj mamo przesadzasz może nie będzie tak źle nawet czy przeżyje" - Tu zjadłaś: "nie wiadomo"

    "Dziewczyna się w nim zakochała on w niej zresztą też zaczęli ze sobą spędzać coraz więcej czasu, co się przestało, podoba Wielkiemu wodzowi." podoba+ć

    Końcówka bardzo fajna i bez happy endu.

    Miejscami naprawdę strawnie, choć "Twoje naturalne kwiatki" też są.
  • Margerita 25.04.2018
    to co zjadłam to poprawiłam dzięki Can
  • Blanka 25.04.2018
    Indianka, drwal, miłość, śmierć - dzieje się, Mar:)
  • Margerita 25.04.2018
    Dzięki
  • Ritha 26.04.2018
    „ale że był ich wodzem to nie mieli co do gadania” – lepiej by brzmiało „... nie mieli nic* do gadania”

    „- Wspomnisz moje słowa, że ten biały, którego przywiozłeś do wioski. - Sprowadzi na nas kłopoty i to całkiem szybko. Niech tylko wróci do zdrowia” – tutaj to ciąg wypowiedzi kobiety, myślnik w środku niepotrzebny


    Bardzo szybko (ciut za szybko) opowiedziane fragmenty o miłości i złożeniu ich w ofierze, nie mniej jednak pomysł mi się podoba.
  • Margerita 26.04.2018
    dzięki i się cieszę, że ci się pomysł podoba zwłaszcza, że długo nie wiedziałam co napisać
  • Agnieszka Gu 06.05.2018
    Witam,
    Szybka akcja, nagłe zwroty... Niezłe, wyluzowane i w swoim swoistym stylu, opowiadanko skleciłaś :)
    Pozdrawiam :))
  • Margerita 06.05.2018
    dzięki
  • Kim 06.05.2018
    Wooooo Marg cóż to za akcja zaserwowana. No nieźle. Zacny pomysł, naprawdę. Mogłaś ciut przeciągnąć akcję, bo aż paliła opony, ale i tak świetne opko.
    Pozdrówka.
  • Margerita 06.05.2018
    To się cieszę, że Ci się spodobało dzięki

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania